Co najmniej 10 osób zginęło w zachodniej części Europy z powodu orkanu Ciaran. Prędkość wiatru przekraczała 200 kilometrów na godzinę. Z powodu kataklizmu zamknięta jest część portów, odwołane są loty, nie kursują niektóre pociągi.
Spośród ofiar 3 zmarły we włoskiej Toskanii, w tym 85-letnia kobieta, która utonęła w swoim domu. W Pistoi dwie osoby zginęły w wyniku zawalenia się mostu. Krytyczna sytuacja panuje w stolicy regionu, Florencji. W akcji ratunkowej uczestniczy włoskie wojsko.
W belgijskim Ghent zginęła 64-letnia kobieta i 5-letni chłopiec, przygnieceni przez drzewo. Od drzewa zginął też kierujący samochodem pod Paryżem. W Hawrze jedna osoba wypadła z balkonu, a ofiary śmiertelne odnotowano też w stolicy Hiszpanii, Madrycie i holenderskim Venray.
Na przylądku Raz na zachodnim krańcu Francji prędkość wiatru przekroczyła 200 kilometrów na godzinę. Jeszcze wczoraj wieczorem w nadmorskich terytoriach północno-zachodniej Francji około 700 tysięcy gospodarstw nie miało prądu. W Belgii zamknięto port w Antwerpii, a część lotów z Brukseli odwołano. Z amsterdamskiego lotniska Schiphol odwołano ponad 200 połączeń, a w Hiszpanii – ponad 80 z 11 lotnisk.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/Reuters/AFP/d to/w wk