Orszak Trzech Króli

5 stycznia ulicami Wallington i East Rutherford w New Jersey po raz pierwszy przeszedł Orszak Trzech Króli zorganizowany przez parafię Najświętszego Serca Pana Jezusa w Wallington.

To wyjątkowe wydarzenie zgromadziło około 500 wiernych, którzy wspólnie świętowali Objawienie Pańskie, dając piękne świadectwo wiary i jedności. W centrum procesji znajdowała się Święta Rodzina, Trzej Królowie, oraz trzy prawdziwe wielbłądy, które na wszystkich zrobiły ogromne wrażenie. O pomyśle, przebiegu oraz znaczeniu tego wyjątkowego święta opowiada ksiądz proboszcz Jurek Zasłona, który prowadził jednego z wielbłądów. 

Skąd pomysł na zorganizowanie Orszaku Trzech Króli w parafii?

Pomysł zrodził się z pragnienia wyjścia na ulice miast, aby głosić Dobrą Nowinę tym, którzy nie są w Kościele. Chcieliśmy, aby nasza procesja była świadectwem wiary oraz radosnym wydarzeniem, które jednoczy naszą wspólnotę i inspiruje innych do refleksji nad tajemnicą Objawienia Pańskiego.

Jakie były główne cele tego wydarzenia?

Głównym celem było szerzenie Ewangelii poza murami Kościoła oraz danie radości naszym sąsiadom i parafianom. Chcieliśmy, aby procesja jednoczyła ludzi, zarówno Polaków, jak i Amerykanów, we wspólnym wielbieniu Pana Boga.

Jakie były największe wyzwania w organizacji pierwszego orszaku?

Największym wyzwaniem było koordynowanie wszystkich elementów wydarzenia, zwłaszcza że była to nasza pierwsza próba organizacji takiej procesji. Dużo zrobiliśmy w duchu zawierzenia, ale wszystko przekroczyło nasze oczekiwania.

Czy parafianie zaangażowali się w przygotowania?

Tak, parafianie bardzo aktywnie uczestniczyli w przygotowaniach. Polska Szkoła była szczególnie zaangażowana, przygotowując gorącą czekoladę, kawę i słodkości po procesji. Parafianie również zadbali o zorganizowanie  koron, które nosiliśmy podczas orszaku.

Ile osób wzięło udział w wydarzeniu? Czy zainteresowanie przerosło oczekiwania?

W wydarzeniu wzięło udział kilkaset osób. Zainteresowanie i entuzjazm uczestników zdecydowanie przerosły nasze oczekiwania, co pokazało, jak bardzo takie wydarzenia są potrzebne.

Jakie atrakcje towarzyszyły orszakowi?

Wielką atrakcją były prawdziwe wielbłądy, które wprowadziły egzotyczny akcent do procesji. Dodatkowo Wallington High School Marching Band zapewnił wspaniałą oprawę muzyczną, co nadało uroczystości wyjątkowego charakteru.

Czy planowane są kolejne edycje Orszaku Trzech Króli w parafii?

Zdecydowanie tak. Już teraz planujemy kolejną edycję, która będzie jeszcze bardziej dopracowana i równie radosna.

Jakie wartości chrześcijańskie niesie za sobą to wydarzenie?

Orszak podkreśla wartości takie jak jedność, wspólnota, wiara i radość. Pokazuje, że możemy wspólnie wielbić Pana Boga, niezależnie od różnic kulturowych czy językowych.

Czy współpracowano z innymi instytucjami? Czy chciałby Ksiądz Proboszcz komuś podziękować?

Tak, współpracowaliśmy z departamentami policji z Wallington i East Rutherford, które wspaniale nas wspierały, zapewniając bezpieczeństwo na trasie procesji. Jestem także bardzo wdzięczny Wallington High School Marching Band za ich piękny udział oraz wszystkim parafianom, którzy włożyli wiele serca w to wydarzenie.

Jakie były reakcje parafian po zakończeniu orszaku?

Reakcje były niezwykle pozytywne. Parafianie wyrażali wdzięczność i radość z uczestnictwa, a także chęć organizacji podobnych wydarzeń w przyszłości.

Czy organizacja takiego wydarzenia miała wpływ na integrację parafii?

Zdecydowanie tak. Procesja nie tylko zjednoczyła Polaków i Amerykanów, ale także pobudziła parafian do działania. Pojawiły się pomysły na organizację innych procesji liturgicznych, takich jak Droga Krzyżowa czy pielgrzymka do katedry w Newarku. Było to wydarzenie pełne radości na chwałę Bożą.

Autor: Agnieszka Kasprzak