Zakładamy się, że masz ją w portfelu. Zarówno ty, jak i praktycznie każdy dorosły Polak. Karty płatnicze, bo o nich mowa, są dziś synonimem bezgotówkowych rozliczeń. Dziennikarze portalu Bankier donoszą, że „w Polsce istnieje ich około 45 mln i ich liczba stale rośnie”.
Powyższe statystyki pochodzą od NBP. Narodowy Bank Polski uważnie śledzi trendy w Polsce i na świecie, zwłaszcza że nie brakuje dziś krytycznych głosów na temat tradycyjnego pieniądza. Póki co jednak gotówka pozostaje w obiegu i zapewne w najbliższych latach nieprędko zostanie wycofana. Obyć się można bez niej nie tylko w sklepach, ale również w internecie.
W tym tekście wraz z naszym gościnnym autorem bierzemy pod lupę płatności online przy użyciu karty. Jeśli szukacie odpowiedzi na pytanie, czy płatność kartą w internecie jest bezpieczna, czytajcie dalej!
Zacznijmy od podstaw. Płatność kartą to użycie karty kredytowej lub debetowej do zapłaty za towar lub usługę w globalnej sieci. Z oczywistych względów rzadziej płacimy w ten sposób za usługi, częściej zaś za towary w sklepach online. Płatność kartą w internecie jest możliwa tylko wtedy, gdy sprzedawca ma cyfrowy terminal. Z uwagi na brak fizycznego kontaktu pomiędzy sprzedawca a kupującym, ma on formę modułu w postaci kodu na serwerze strony internetowej.
Pierwsza płatność kartą fizyczną miała miejsce w 1946 roku. To zasługa pewnego bankiera z Brooklynu, który wpadł na pomysł odroczonej płatności bezgotówkowej przy użyciu papierowego świstka. Wymagało to sporo zachodu, tym bardziej, że nie istniały komputery osobiste, zaś Internet jako taki miał podbić świat dopiero za 40 lat.
„W 1958 roku organizacja American Express wprowadziła swoją pierwszą kartę obciążeniową. Wkrótce w użyciu było ich aż 250 000” – informuje Krystian Poręba z mBanku. Mało kto wie, że pierwsze karty płatnicze były wykonane z papieru, dopiero w 1959 roku rozpoczęto produkcje bardziej trwałych, plastikowych kart.
Równolegle z ewolucją plastikowego pieniądze ewoluowała sama technologia rozliczeń bezgotówkowych. Początkowo płatności kartą były przetwarzane za pomocą ręcznej drukarenki, tak zwanego „imprintera” i – co trudno dziś sobie wyobrazić – manualnej autoryzacji telefonicznej. Kolejnym krokiem w technologii płatności kartą był pasek magnetyczny, następnie chip. Współcześnie płatności kartą w fizycznych sklepach odbywają się głównie zbliżeniowo.
Transakcje przy użyciu kart w internecie tylko z pozoru różnią się od tych w stacjonarnych punktach z terminalami. Trzonem każdej takiej transakcji jest wciąż odczytanie informacji z nośnika, jakim jest karta i komunikacja pomiędzy bankiem a sklepem. Karta jako taka nie posiada zakodowanych informacji o saldzie, stanowi tylko wygodny nośnik danych na temat naszego rachunku.
Kolejne kroki wyglądają następująco:
Wbrew utartym stereotypom płatności kartą online nie wiążą się dziś z większym ryzykiem, niż zakupy przy użyciu BLIK-a czy kryptowalut. Jako przykład niech posłuży nam kasyno internetowe. Aby móc uruchomić ulubione sloty czy gry takie jak ruletka albo poker, gracze sięgają po płatności online z BLIK. Wciąż jednak większośc kasyn internetowych honoruje wpłaty przy użyciu kart Mastercard i Visa. Płatność kartą kredytową w internetowym kasynie jest mega prosta i bezpieczna.
Kiedyś, płacąc w kasynie, narażaliśmy się na niemałe ryzyko, bowiem ktoś mógł przechwycić informacje wypisane na karcie. Jeszcze kilkanaście lat temu w innym sklepie online wystarczyło tylko podać imię, nazwisko, datę ważności samej karty oraz kod CVV, aby móc dokonać zakupów.
Dziś jest to niemożliwe, gdyż każdy depozyt w kasynie musi zostać potwierdzony przy użyciu bankowej aplikacji mobilnej. Właśnie pojawienie się smartfonów spowodowało, że płacenie kartami jest dziś bezpieczniejsze niż kiedykolwiek. Każdy emitent karty – czy jest to bank w rodzaju Millennium, Revolut, czy e-portfel taki jak Skrill – wprowadza własną, dodatkową warstwę zabezpieczeń.
Złodziej, który chciałby „wyczyścić” nam konto, musiałby jednocześnie posiadać dostęp do kanału komunikacyjnego z bankiem, w którym posiadamy rachunek. Nie jest to zupełnie niemożliwe. Wszak istnieje prawdopodobieństwo, że ktoś przystawi nam w ciemnej ulicy nóż do gardła i zażąda wypłaty gotówki z karty w bankomacie. W sieci jednak wymagałoby to od oszusta złamania kolejnych, niełatwych do pokonania zabezpieczeń.
Visa, Mastercard i inne marki na dobre zagościły w internecie. Dziś Polacy mogą płacić kartami w sieci za zakupy lub usługi. Często używamy do tego celu specjalnych bramek płatniczych, chociażby PayU czy Przelewy24. Podczas płatności kartą w internecie bezpieczeństwo jest naprawdę wysokie, niezależnie od tego, czy składamy wizytę w ulubionym kasynie, czy regulujemy rachunek za prąd bądź telefon.