New York
45°
Clear
7:01 am5:17 pm EST
6mph
74%
29.83
TueWedThu
45°F
37°F
41°F
Jesteśmy z Polonią od 1971 r.
Polonia

Podróżnicze Andrzejki w Cracovia Manor

19.12.2024
Jurek Majcherczyk przy stoisku ze zdjęciami z Peru i swojej książce "Zdobycie Rio Colca

Janusz M. Szlechta

To było wielkie spotkanie turystów, podróżników i odkrywców z całej metropolii nowojorskiej, a także z innych stanów USA. Podróżnicze Andrzejki odbyły się w Polskim Domu Cracovia Manor w Wallington, NJ w sobotę, 30 listopada, a więc w dniu, kiedy Andrzeje obchodzą swoje imieniny. Miały swój niepowtarzalny klimat. Po raz pierwszy takie Andrzejki zorganizowały Polonijny Klub Podróżnika i Agencja Classic Travel prowadzone przez pasjonatów podróży Małgosię i Jurka Majcherczyków.

Impreza trwała od godziny 7:30 wieczorem do 2 w nocy. Wzięło w niej udział 115 osób, które uczestniczyły w różnych wyprawach zorganizowanych przez Classic Travel w Wallington. Najbardziej zagorzałą podróżniczką, która uczestniczyła aż w 28 wyprawach, jest Barbara Chlebińska. Przewodnikiem był najczęściej Jurek Majcherczyk albo jego żona Małgosia lub synowie Michał bądź Piotr.

Jurek Majcherczyk i jego żona Małgosia oficjalnie witają uczestników Podróżniczych Andrzejek

Na stołach ustawione były duże plakiety z napisami: PERU 1, PERU 2, PERU 3, GALAPAGOS i GALAPAGOS 2, PATAGONIA, AFRYKA, AMAZONIA, NEPAL, ALASKA i INTERNATIONAL. Osoby, które uczestniczyły w wyprawach do tych miejsc, zasiadały przy wybranym stole.

Wchodzących do dużej sali witało specjalne stoisko z książkami podróżniczymi, przygotowane przez Jurka, których autorami są osoby dobrze znane w świecie turystycznym. Można było obejrzeć i nabyć (z autografem autora) między innymi książki: Marek Kamiński – „Polaris. Jest zimno. Cieplej nie będzie”, Monika Rogozińska – „Lot koło Nagiej Damy”, Jurek Majcherczyk – „Zdobycie Rio Colca”, Ewa Chylak-Wińska – „Afryka Kapuścińskiego”, Piotr Drożdż – „Ryszard Pawłowski 40 lat w górach”, Jan Gać – „Polsko Ty Moja. Spod Tatr Wysokich do Wydm Bałtyku”. Na ścianie przy stoisku widniał napis: „Podróżnicze Książki – książki znanych podróżników z autografem. Mieszkanie bez książek to jak ciało bez duszy!” Kto wie, może właśnie dlatego praktycznie każdy z uczestników imprezy te książki oglądał, a wielu z nich zakupiło wybrane.

Wioletta Ramatowska i Michał Majcherczyk witali uczestników Podróżniczych Andrzeje

Obok książek Jurek zorganizował „peruwiańskie stoisko”, na którym można było oglądać wiele zdjęć z jego wypraw do Peru. A w trakcie imprezy pojawiło się drugie, też chwytające za serce. Na kilku zdjęciach można było oglądać młodą Peruwiankę, która trzymała na rękach córeczkę Alane Mercedes, która urodziła się 21 lutego 2024 roku na jeziorze Titicaca. Malutka Alana nie ma wykształconego uszka i będzie musiała przejść operację. I właśnie do pudełka można było wrzucić kilka lub kilkadziesiąt dolarów, aby pomóc mamie pokryć koszty tej operacji. Uczyniło to wiele osób i zebrano ponad dwa tysiące dolarów.

Kiedy goście zasiedli przy stołach, zaczęły się snuć różne opowieści o minionych wyprawach, o wyprawach, które dopiero przed nami i odnawiać przyjaźnie. A w pewnym momencie DJ Kamil Przygodzki porwał wszystkich do tańca. Przypominał znane niegdyś przeboje – polskie i inne – co sprawiało, że wracały fajne wspomnienia i chciało się tańczyć.

Oficjalnego otwarcia Podróżniczych Andrzejek i powitania ich uczestników dokonali Małgosia Majcherczyk i jej mąż Jurek Majcherczyk. A potem zrobili coś, co nigdy się nie zdarza na takich imprezach: szli od stolika do stolika i po kolei przedstawiali zasiadające tam osoby i oczywiście informowali, w jakiej wyprawie te osoby uczestniczyły.

Grupa uczestników jednej z wypraw do Meksyku

– Od tej pory już nie jesteście gośćmi, bo… jesteście członkami naszej wielkiej turystycznej rodziny – głośno powiedziała Małgorzata Majcherczyk na zakończenie prezentacji poszczególnych osób. A potem zaprosiła wszystkich na parkiet.

Żeby nie zabrakło siły i ochoty na dalsze imprezowanie, przyszedł czas na „spóźniony obiad”. Było w czym wybierać, bowiem serwowane były różne smakowite potrawy: kurczak w sosie cytrynowym, schab w sosie własnym, czerwone ziemniaki, kiełbasa z kapustą, sałata wiosenna oraz sałatka z czerwonych ziemniaków „tomato mozzarella”. Ponadto przez cały czas był dostępny specjalny wózek z wędlinami i produktami firmy BACIK. Można było rozkoszować się (naprawdę!) kilkoma rodzajami kiełbas, kabanosami, szynką, pasztetami, smalcem i serami z przyprawami, ogórkami kiszonymi, chrzanem i słynną kozacką musztardą.

Kiełbasy z firmy Bacik miały ogromne wzięcie

Krótko przed północą Jurek i Małgosia Majcherczykowie złożyli Andrzejom serdeczne życzenia wszystkiego co najlepsze, a DJ Kamil zagrał niepowtarzalny utwór „Sto lat”. Po chwili cała sala śpiewała tę kultową piosenkę.

Uczestnicy Podróżniczych Andrzejek zaśpiewali „Sto lat” dla Andrzejów, a potem dla obchodzących urodziny Katarzyny Kościesza i Agaty Stelmark

Okazało się, że dwie z obecnych pań – Katarzyna Kościesza i Agata Stelmark – 30 listopada obchodziły swoje urodziny. Małgosia Majcherczyk zaprosiła więc przed scenę obie panie, po czym pojawił się przed nimi stolik z… urodzinowym tortem i płonącymi na nim świeczkami. Panie zdmuchnęły świeczki i DJ Kamil znów zagrał „Sto lat” dla jubilatek, a wszyscy obecni zaśpiewali. Jubilatki kroiły potem tort i rozdawały na talerzach. Smakował wybornie!

Katarzyna Kościesza (z lewej) i Agata Stelmark z okazji obchodzonych tego dnia urodzin otrzymały od organizatorów piękny tort, a cała sala zaśpiewała dla nich „Sto lat”

Już po północy Małgosia i Jurek zaprosili odważnych i chętnych do lania wosku i snucia wróżb. Jako pierwsza podjęła się tego zadania szamanka Mirosława Miłoń, która kilka dni wcześniej przyleciała z Polski. Wosk wlała do miednicy pełnej wody, po czym wyciągnęła go. Miał kształt słonia z niewielką trąbą.

– To na szczęście dla mnie i dla was! – zawołała.

Kilka pań odważyło się jeszcze lać wosk i odczytać wróżby – wszystkie były raczej pozytywne, a więc powiało optymizmem.

Szamanka z Polski Mirosława Miłoń wyciągnęła z wody wosk w kształcie słonia z trąbą, co… powinno przynieść szczęście wszystkim uczestnikom tej imprezy

Kiedy opadły emocje, na środku sali pojawiły się dwie piękne panie: Sylwia Lichter i jej córka Nel, które prowadzą w Denville, w stanie New Jersey, Lichter Permanent Makeup Studio & Academy. Zaprosiły dwie odważne panie i z ich udziałem dokonały pokazu makijażu permanentnego. Nel wykonywała konkretne zabiegi, a Sylwia wyjaśniała na czym one polegają i jakie przynoszą efekty. To zrobiło duże wrażenia na widzach. Zapewne wiele pań wybierze się do tego salonu, aby sprawdzić, jak będą wyglądać po permanentnej wizycie.

Sylwia Lichter (z mikrofonem) i jej córka Nel wykonały makijaż permanentny dla wybranych pań, a były nimi Lucyna Pelc-Maj i Krystyna Kabata

Po tych dwóch niezwykle ciekawych wydarzeniach parkiet zapełnił się, bo przecież trzeba tańczyć, a DJ Kamil grał do końca, czyli do godziny 2 w nocy. Jurek Majcherczyk zapewniał, że w przyszłym roku zorganizuje po raz drugi Podróżnicze Andrzejki.

DJ Kamil swoją muzyką sprawił, że wszystkim chciało się tańczyć
Na pamiątkowym zdjęciu (od lewej): dziennikarka Radia Rampa Teresa Myśliwiec i jej mąż, świetny biegacz Paweł Myśliwiec, Małgosia Majcherczyk i Barbara Chlebińska, najbardziej wytrwała podróżniczka, która uczestniczyła w 28 wyprawach z Classic Travel

*

Osoby marzące o tym, aby wyruszyć w podróż i odkryć dla siebie inny świat, a także chcące umożliwić swoją darowizną operację dziewczynki z Peru Alane Mercedes, mogą się kontaktować z Jurkiem Majcherczykiem:

Classic Travel

186 Maple Ave

Wallington, NJ 07057,

tel. 973- 473-3845,

email: classic@classic-travel.com

Zdjęcia: Janusz M. Szlechta

Podobne artykuły

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

baner