Za amerykańskiego żołnierza podał się oszust, któremu 47-letnia mieszkanka okolic Bielska Podlaskiego przelała w sumie blisko 20 tys. zł. Była przekonana, że pomaga zakochanemu w niej mężczyźnie, który zapewniał, że przyjedzie do Polski i wybuduje dla nich dom.
To już kolejna mieszkanka regionu oszukana w ten sposób. Kilka dni temu 58-latka tych samych okolic (powiat bielski) poinformowała policję, że osobie podającej się za Amerykanina polskiego pochodzenia, rzekomo w niej zakochanego, przelała w sumie 80 tys. zł, zaciągając nawet kredyty.
Scenariusz takiej znajomości jest zawsze bardzo podobny. Tym razem osoba poznana przez internet podała się za amerykańskiego żołnierza. Znajomość została zawarta w lipcu tego roku. Ów żołnierz zapewnił o swoich uczuciach, obiecywał przyjazd do Polski i wspólną przyszłość. Szybko jednak okazało się, że – jak twierdził – ma problemy finansowe i poprosił 47-latkę o pomoc.
„Internetowy znajomy podał kobiecie trzy konta, na które miała wpłacać pieniądze. Mieszkanka powiatu bielskiego kilkakrotnie przelała pieniądze na łączną kwotę blisko 20 tys. zł” – podał w poniedziałek zespół prasowy podlaskiej policji. Gdy kontakty zaczęły się urywać, kobieta nabrała podejrzeń i zawiadomiła funkcjonariuszy o podejrzeniu oszustwa.
58-latka, która w ubiegłym tygodniu doszła do wniosku, że też padła ofiarą takiego przestępstwa, straciła łącznie 80 tys. zł. Do niej również w lipcu odezwała się – za pośrednictwem jednego z portali społecznościowych – osoba podająca się za Amerykanina polskiego pochodzenia, pracującego na platformie wiertniczej. Rzekomy Amerykanin przekonał 58-latkę, że chce z nią stworzyć stały związek, po przejściu na emeryturę przyjedzie do Polski i wybuduje dla nich dom.
Zapewniał, że przeleje na ten cel pieniądze. Jednak niedługo potem zaczął informować o problemach z transferem środków i poprosił o pomoc finansową, m.in. chodziło o zapłatę podatku w USA. Kobieta uwierzyła i przez miesiąc przelewała mu pieniądze.
Policjanci powtarzają apel, by być ostrożnym przy zawieraniu takich znajomości zwłaszcza wtedy, gdy poznana przez internet osoba prosi o pieniądze. „Oszuści poprzez regularny kontakt i przedstawianie fałszywych historii z życia zdobywają zaufanie ofiary, a następnie proszą o pomoc finansową. Aby nie paść ich ofiarą, należy zachować ostrożność, czujność i dystans w kontaktach z nieznajomymi, a szczególnie z tymi, poznanymi w sieci” – podkreśla podlaska policja.(PAP)
autor: Robert Fiłończuk
rof/ jann/