W rządowym programie „Pierwsze mieszkanie” podpisano 1192 umowy i przeprowadzono ok. 1000 transakcji zakupu nieruchomości – przekazał na poniedziałkowej konferencji minister rozwoju i technologii Waldemar Buda. Dodał, że założono też 84 konta mieszkaniowe z premią za oszczędzanie, na których jest ok. 1,5 mln zł.
Szef MRiT wskazał, że programie „Pierwsze mieszkanie”, w ciągu 5 tygodni złożono 24 tys. wniosków i podpisano 1192 umowy w ramach „bezpiecznego kredytu 2 proc.”. Tym samym – jak mówił – przeprowadzono transakcje zakupu ok. 1000 nieruchomości, z czego 80 proc. stanowią mieszkania, natomiast ok. 20 proc. – domy. Powiedział też, że wartość udzielonych w ramach programu kredytów to ok. 410 mln zł, a średnia wartość kredytu to 343 tys. zł, czyli dużo poniżej obowiązujących limitów (500 tys. zł dla singla i 600 tys. złotych dla małżeństw i rodziców wychowujących przynajmniej jedno dziecko).
Z przedstawionych przez ministra danych wynika, że połowa dotychczasowych beneficjentów to single, natomiast połowa to małżeństwa, przy czym większość kredytobiorców znajduje się przedziale wiekowym 26-35 lat.
Buda powiedział, też że obecnie w programie uczestniczy dziewięć banków, a kolejnych pięć ma zacząć udzielać kredytów w najbliższym czasie.
„Przy tej dynamice spodziewamy się, że w 2023 złożonych zostanie 51 tys. wniosków, co może przełożyć się na ok. 40 tys. podpisanych umów kredytowych” – powiedział, zaznaczając, że jest poziom zakładany przez rząd na początku startu programu. Pokreślił, że nie będzie żadnych limitów, jeżeli chodzi o liczbę beneficjentów w 2023 roku. Z informacji przedstawionej przez ministra wynika również, że od 3 lipca do chwili obecnej uruchomiono 84 konta mieszkaniowe z premią za oszczędzanie, a ulokowana na nich kwota to 1,5 mln zł.
Podsumowując sytuację na rynku, szef resortu rozwoju i technologii wskazał, że w lipcu udzielono w sumie 43 tys. kredytów hipotecznych, z czego 18 tys. stanowią te z dopłatą państwa. Ten wzrost – jak tłumaczył Buda – jest efektem spadku inflacji i poprawiających się nastrojów, a także oczekiwań obniżki stóp procentowych.
Program „Pierwsze mieszkanie”, którego komponentem jest „bezpieczny kredyt 2 proc.” z dopłatą państwa, uruchomiono 3 lipca br. Udzielają go banki, które zawarły w tej sprawie umowy z Bankiem Gospodarstwa Krajowego, czyli Alior Bank, Bank BPS i Banki Spółdzielcze Zrzeszenia BPS, Pekao SA, Bank Spółdzielczy Rzemiosła w Krakowie, PKO BP, SGB-Bank, VeloBank i Bank Spółdzielczy w Brodnicy.
„Bezpieczny kredyt” z okresowo stałą stopą procentową może zaciągnąć osoba do 45. roku życia; jeśli kredyt udzielany jest obojgu osobom prowadzącym gospodarstwo domowe, warunek wieku musi spełnić przynajmniej jedna z nich. Kredyt może być udzielony na pierwsze mieszkanie – osoby wchodzące w skład gospodarstwa domowego kredytobiorcy nie mogą mieć w dniu udzielenia kredytu ani w przeszłości: mieszkania, domu ani spółdzielczego prawa do lokalu lub domu.
Kwota „bezpiecznego kredytu” nie może przekroczyć 500 tys. zł albo – jeśli kredytobiorca prowadzi gospodarstwo domowe wspólnie z małżonkiem lub ma co najmniej jedno dziecko – 600 tys. zł. Wkład własny może maksymalnie wynieść 200 tys. zł. W przypadku braku wkładu własnego lub niepełnego wkładu można skorzystać z gwarancji Banku Gospodarstwa Krajowego.
Dopłata do rat przysługuje przez 10 lat, a spłata kredytu odbywa się w formule stałych rat kapitałowych (malejących rat kapitałowo-odsetkowych). W okresie stosowania dopłat oprocentowanie kredytu, według wyjaśnień na stronie Ministerstwa Rozwoju i Technologii, wyniesie dla kredytobiorcy 2 proc. powiększone o marżę, prowizję i inne opłaty bankowe (jeśli będą pobierane).
Konto mieszkaniowe mogą założyć osoby, które ukończyły 13 lat i mają nie więcej niż 45 lat. Systematyczne wpłaty (co najmniej 11 wpłat rocznie w wysokości co najmniej 500 zł) będą gwarantować dodatkową premię mieszkaniową z budżetu państwa. Premia będzie równa rocznemu wskaźnikowi inflacji albo wskaźnikowi zmiany wartości ceny 1 m kw. powierzchni użytkowej budynku mieszkalnego; w każdym roku wybierany będzie wskaźnik korzystniejszy dla oszczędzającego. Oszczędności będą dodatkowo oprocentowane zgodnie z ofertą banku, przy czym odsetki będą zwolnione z tzw. podatku Belki. (PAP)
autorka: Ewa Wesołowska
ewes/ mick/