Hotele o wysokim standardzie i w dobrej lokalizacji są najczęściej wybierane przez turystów, którzy majówkę chcą spędzić pod Tatrami. Obiekty średniej klasy nie mają jeszcze dużo rezerwacji. Wielu turystów decyzję o wyjeździe odkłada na ostatnią chwilę i uzależnia ją od prognozy pogody na majówkę – powiedział PAP Karol Wagner z Tatrzańskiej Izby Gospodarczej.
Hotelarze zauważają, że okienko rezerwacyjne skróciło się nawet do tygodnia, a niektórzy rezerwują pokoje wręcz „z drogi”.
„Ilość zapytań o rezerwację na majówkę jest spora, ale nie wszystkie zapytania kończą się rezerwacją i wpłatą zaliczki. Część turystów czeka na prognozy pogody. Zdajemy sobie sprawę, że okienko rezerwacyjne jest skrócone oraz, że kluczowa jest pogoda, dlatego hotelarze czekają z rezerwacjami nawet do ostatniej chwili” – mówił Wagner.
W tym roku układ kalendarza jest sprzyjający wyjazdom, bo 1 maja wypada w poniedziałek, zatem długi majowy weekend może potrwać nawet dziewięć dni.
Z dotychczasowych raportów hotelarzy wynika, że najwięcej turystów decyduje się na krótkie dwu – trzydniowe wyjazdy, zatem majówka może być nawet rozbita na trzy turnusy.
„Niektórzy decydują się na rezerwacje od piątku do niedzieli, inni będą wypoczywali od poniedziałku do środy, a od środy do kolejnej niedzieli spodziewamy się kolejnej fali turystów” – zauważa Wagner.
Dwuosobowy pokój w Zakopanem na weekend majowy można wynająć już od 200 zł a ceny w luksusowych hotelach z dodatkowymi atrakcjami kończą się na 3800 zł. Pokoje u przysłowiowej gaździny można wynająć już od 80 zł za osobę.(PAP)
autor: Szymon Bafia
szb/ drag/