Polska to partner USA w sprawach bezpieczeństwa i handlu

Aleksandra Słabisz

“Polska zaczyna zastępować Niemcy jako baza NATO w Europie i przeznacza o wiele więcej niż inne kraje europejskie na cele obronne. W ten sposób zacieśniają się stosunki polsko-amerykańskie” – mówi w rozmowie z “Nowym Dziennikiem” Nicole Malliotakis, kongresmanka republikańska, reprezentująca południowy Brooklyn i Staten Island, która w lutym wraz z delegacją kongresową odwiedziła Polskę. Delegacja – w skład której oprócz Malliotakis weszli m.in. John Garamendi (D-CA), Donald Norcross (D-NJ), Lisa McClain (R-MI), Andrew Clyde (R-GA) oraz przewodniczący kongresowej komisji ds. sił zbrojnych Mike Rogers – pojechała do Polski oraz Rumunii, by ocenić proces, w ramach którego na Ukrainę trafia amerykańska pomoc humanitarna i wojskowa.

“To była szybka robocza wizyta. Nie było czasu na zwiedzanie miejsc kulturalnych ani historycznych. Niemniej jednak wiele się nauczyłam” – mówi Malliotakis, której społeczność polska nie jest obca, bo ma styczność z Polonią na Staten Island. Między innymi wiosną bywa gościem bankietu, na którym wybierana jest Miss Polonii, reprezentująca polską społeczność ze Staten Island na Paradzie Pułaskiego. 

“Moja mama jest uchodźczynią z Kuby. Uciekła przed komunizmem. Zawsze uważałam, że mamy wiele wspólnego z imigrantami z Polski. Zawsze też chciałam współpracować z polonijną społecznością w Nowym Jorku – tłumaczy kongresmanka, która wróciła z Polski pod dużym wrażeniem wsparcia i pomocy, jaką Polska i naród polski okazały Ukrainie walczącej z rosyjską agresją. – O czymś takim nie słychać w USA, żeby rodzina przyjęła pod swój dach uchodźców, głównie kobiety z dziećmi, których mężowie zostali w Ukrainie, by walczyć. To poświęcenie, które przekracza wszystko, co wcześniej widziałam”.

*

W kwestiach bezpieczeństwa Europy nowojorska kongresmanka mówi, że Polska stała się filarem NATO. “Mówi się, że Niemcy są liderem NATO, ale ja widzę, jak Polska przejmuje prym. Zwiększyła procent PKB przeznaczany na cele obronne, rozbudowuje swoje zdolności wojskowe. Staje się głównym partnerem USA, jeśli chodzi o bezpieczeństwo i wojsko” – mówi kongresmanka “Nowemu Dziennikowi”.

Jej zdaniem inne kraje europejskie, większe i bogatsze niż Polska, powinny podobnie jak Polska zwiększyć wydatki na obronność, przynajmniej do 2 procent PKB. “Niektóre duże państwa europejskie jeszcze tego nie zrobiły. Podczas gdy Łotwa, Litwa, Estonia i Polska wiodą w tym prym. Gdzie są Niemcy, Anglia i inne bogate mocarstwa europejskie, które powinny iść za ich przykładem?” – pyta kongresmanka.

*

Podczas wizyty w ambasadzie amerykańskiej w Warszawie uwagę Nicole Malliotakis zwrócił pomnik prezydenta Ronalda Reagana, który stoi po drugiej stronie ulicy. “Miło było widzieć, jak bardzo Polacy doceniają relacje ze Stanami Zjednoczonymi oraz rolę, jaką odegrał Ronald Reagan w rozpadzie Związku Radzieckiego i przywróceniu wolności narodowi polskiemu” – podkreśliła Malliotakis.

Kongresmenka docenia też wartość Polski jako partnera handlowego Stanów Zjednoczonych. “Gospodarka Polski mocno się rozwija. Zdecydowanie najszybciej w całym postsowieckim bloku. Jest też jedną z najprężniej rozwijających się gospodarek na świecie. Przy czym zarówno Amerykanie, jak i Polacy szanują te same wartości: gospodarkę wolnorynkową, niechęć do komunizmu, wolność, demokrację. Polska to naturalny sprzymierzeniec i partner Stanów Zjednoczonych” – oświadczyła kongresmanka sugerując, że w momencie, gdy Ameryka próbuje zapanować nad łańcuchem dostaw, który został zaburzony w czasie pandemii, powinna bardziej skupić się na współpracy gospodarczej z krajami przyjacielsko nastawionymi, takimi jak Polska. “Powinniśmy przestać polegać na Chinach, a rozwinąć współpracę z krajami takimi jak Polska, która ceni te same wartości. Polska jest idealnym kandydatem, szczególnie jeśli chodzi o przemysł farmaceutyczny” – dodała kongresmenka.

Dystrykt Nicole Malliotakis w Nowym Jorku jest jednym z wielu, które przyjmują imigrantów z Ukrainy. W ubiegłym roku administracja Joego Bidena zapowiedziała, że Stany Zjednoczone przyjmą 100 tysięcy obywateli z Ukrainy w ramach programu humanitarnego Uniting for Ukraine. Ukraińcy, którzy mają finansowego sponsora w USA – czy to osobę indywidualną, czy instytucję – otrzymują dwuletnie pozwolenie na mieszkanie i pracę w Stanach Zjednoczonych. Oprócz tego dziesiątki tysięcy Ukraińców, szukając schronienia przed wojną, przybyło do USA na innych rodzajach wiz. Wielu osiedla się w metropolii nowojorskiej, gdzie społeczność ukraińska mieszka od dziesiątków lat.

“W moim dystrykcie mieszka spora grupa ukraińska. Moje biuro pomogło kilku rodzinom sprowadzić swoich krewnych z Ukrainy. Jednymi z pierwszych, którym pomogliśmy, była młoda para. Mieszkaniec mojego dystryktu ożenił się z obywatelką Ukrainy. Udało nam się przyspieszyć proces przyznawania wizy małżeńskiej – opowiada kongresmanka. – To straszne patrzeć, jak tracą ojczyznę. Musimy pomagać Ukraińcom, jak tylko możemy”.

Malliotakis ma nadzieję, że wojna w Ukrainie się szybko skończy. “Rok temu niektórzy eksperci wojskowi nie dawali Ukrainie tygodnia. A jednak udało się Ukrainie odeprzeć ataki wroga przez 12 miesięcy. Moim zdaniem Ukraina jest w dobrym położeniu, bo otrzymała ogrom pomocy ze Stanów Zjednoczonych i innych państw członkowskich NATO. Ale im dłużej walka będzie trwała, tym większą szansę Rosja ma na odbudowanie swojego arsenału bojowego i wojskowego. Myślę, że wraz z innymi krajami NATO powinniśmy naciskać, aby doszło do jakiegoś układu, zawieszenia broni” – mówi kongresmanka.