New York
45°
Fair
7:01 am5:17 pm EST
1mph
70%
29.95
TueWedThu
45°F
37°F
43°F
Jesteśmy z Polonią od 1971 r.
Społeczeństwo
Warto przeczytać
Nowy Jork
Polonia

Powstał Instytut Generała Kuklińskiego w Ameryce

13.10.2023
Prelegentami podczas inauguracji działalności Instytutu Generała Kuklińskiego w Ameryce byli (od lewej): komendant naczelny SWAP Tadeusz Antoniak, dyrektor warszawskiego Muzeum Zimnej Wojny Filip Frąckowiak, konsul generalny Adrian Kubicki i dr hab. Sławomir Cenckiewicz / Foto: WOJTEK MAŚLANKA/NOWY DZIENNIK

„Historia uczy, że stabilność Europy jest zagrożona wtedy, gdy Polska doświadcza ucisku” – te słowa amerykańskiego prezydenta Ronalda Reagana mają stanowić motto Instytutu Generała Kuklińskiego w Stanach Zjednoczonych. Jego działalność została zainaugurowana w niedzielę, 8 października, podczas spotkania, które odbyło się w sali konferencyjnej głównego oddziału Polsko-Słowiańskiej Federalnej Unii Kredytowej na Greenpoincie.

Wojtek Maślanka

Instytut Generała Kuklińskiego w Ameryce (General Kuklinski Institute of America) powstał z inicjatywy działającej w Warszawie Izby Pamięci Generała Kuklińskiego, przekształconej obecnie w noszące jego imię Muzeum Zimnej Wojny. Jest to zarazem jego siostrzana instytucja, będąca jednak niezależnym amerykańskim podmiotem.

Przygotowania do powstania General Kuklinski Institute of America rozpoczęły się trzy lata temu i od razu wzbudziły ogromne zainteresowanie Amerykanów, a zwłaszcza osób związanych z CIA, m.in. Davida Fordena, który był oficerem prowadzącym płk. Ryszarda Kuklińskiego, oraz Arisa Pappasa, analityka dokumentów przekazanych przez tego amerykańskiego szpiega działającego w Sztabie Generalnym Wojska Polskiego w czasie PRL.

Dzięki współpracy i porozumieniu warszawskiej Izby Pamięci Generała Kuklińskiego ze Stowarzyszeniem Weteranów Armii Polskiej w Ameryce, które użyczyło swojej siedziby na biuro General Kuklinski Institute of America, udało się powołać do życia tę instytucję. Głównym celem jej działalności jest promocja sojuszu polsko-amerykańskiego, edukacja o naszych wspólnych historycznych osiągnięciach oraz o dokonaniach gen. Ryszarda Kuklińskiego.

Filip Frąckowiak, dyrektor warszawskiego Muzeum Zimnej Wojny oraz dyrektor General Kuklinski Institute of America opowiedział o genezie tej instytucji / Foto: WOJTEK MAŚLANKA/NOWY DZIENNIK

„Instytut ma również służyć edukacji i propagowaniu wiadomości na temat tego, kim był Ryszard Kukliński, a także informować o tym, jaka była jego misja, którą oficerowie CIA nazywali 'najważniejszą misją szpiegowską z okresie zimnej wojny'” – wyjaśnił podczas spotkania Filip Frąckowiak, dyrektor warszawskiego Muzeum Zimnej Wojny, jak również dyrektor General Kuklinski Institute of America. W jego zarządzie zaleźli się także przedstawiciele weterańskiej organizacji: komendant naczelny SWAP Tadeusz Antoniak oraz wicekomendat Placówki 12. SWAP Jacek Szklarski, reprezentujący również zarząd Reduty Dobrego Imienia i Komitetu Smoleńsko-Katyńskiego.

„Instytut Generała Kuklińskiego będzie się mieścił w naszej siedzibie na Manhattanie, gdzie także działa zarząd główny SWAP oraz jego 2. Okręg. Tak więc będzie to bardzo dobra lokalizacja i na pewno dzięki temu łatwiej będzie dotrzeć z jego przekazem do amerykańskiego establishmentu” – wyjaśnił w rozmowie z „Nowym Dziennikiem” Tadeusz Antoniak. Dodał, że na pewno przyniesie to korzyści obu organizacjom, które reprezentuje.

„Chcemy docierać do wpływowych polityków, co jest obecnie bardzo ważne chociażby w kontekście toczącej się wojny w Ukrainie. Nasza najnowsza historia pokazuje, a to co dzieje się obecnie doskonale to potwierdza, że Rosja cały czas jest zagrożeniem dla świata. Wówczas jako kraj komunistyczny, a obecnie jako putinowskie państwo prowadzące imperialną politykę” – stwierdził komendant naczelny SWAP.

Komendant naczelny SWAP Tadeusz Antoniak zasiada także w zarządzie Instytutu Generała Kuklińskiego w Ameryce / Foto: WOJTEK MAŚLANKA/NOWY DZIENNIK

W podobnym tonie wypowiedział się Filip Frąckowiak.

„Myślę, że ten instytut może mieć bardzo duże znaczenie w dotarciu do Amerykanów oraz amerykańskich ośrodków decyzyjnych. Mamy mnóstwo materiałów, z którymi osoby tam pracujące mogą się zapoznać. Chcemy w tymi wiadomościami dotrzeć także do młodzieży oraz do środowisk polonijnych. Uważamy, że bardzo ważne jest, aby cały czas inspirować Polonię mieszkającą w Stanach Zjednoczonych, która jest bardzo ważna dla Rzeczypospolitej Polskiej” – zaznaczył dyrektor General Kuklinski Institute of America. Zdradził też, że na pewno w planach jego działalności są różne spotkania i konferencje.

Z kolei marzeniem Tadeusza Antoniaka jest nie tylko dotarcie do Polonii i Amerykanów z przekazem o działalności gen. Ryszarda Kuklińskiego, ale także stworzenie hollywoodzkiej produkcji filmowej na jego temat.

„Dla mnie jest on kontynuatorem postawy gen. Tadeusza Kościuszki i gen. Kazimierza Pułaskiego, ponieważ on również walczył za wolność waszą i naszą. Myślę też, że śmiało można powiedzieć, że gen. Kukliński był naszym pierwszym żołnierzem w NATO, mając oczywiście na uwadze wiedzę o tym, że przemiany w polskim wojsku rozpoczęły się od jego działalności” – powiedział komendant naczelny SWAP.

Spotkanie inaugurujące działalność Instytutu Generała Kuklińskiego w Ameryce cieszyło się dużym zainteresowaniem / Foto: WOJTEK MAŚLANKA/NOWY DZIENNIK
Spotkanie cieszyło się dużym zainteresowaniem / Foto: WOJTEK MAŚLANKA/NOWY DZIENNIK

Spotkanie inaugurujące działalność Instytutu Generała Kuklińskiego w Ameryce cieszyło się bardzo dużym zainteresowaniem wśród Polonii. Sala konferencyjna Polsko-Słowiańskiej Federalnej Unii Kredytowej na Greenpoincie pękała w szwach. W jego trakcie wykład na temat działalności i znaczenia gen. Ryszarda Kuklińskiego wygłosił dr hab. Sławomir Cenckiewicz, dyrektor Wojskowego Biura Historycznego i autor książki „Atomowy szpieg. Ryszard Kukliński i wojna wywiadów”. Krótkie przemówienia wygłosili także przedstawiciele zarządu nowo powstałego instytutu oraz konsul generalny Adrian Kubicki.

Tadeusz Antoniak przy okazji opowiedział o działalności Stowarzyszenia Weteranów Armii Polskiej. Z kolei Filip Frąckowiak przybliżył wiadomości na temat założonej w 2006 r. przez jego nieżyjącego już ojca Józefa Szaniawskiego – ostatniego więźnia politycznego PRL – Izby Pamięci Generała Kuklińskiego, jej rozwoju i transformacji w Muzeum Zimnej Wojny, a także genezy General Kuklinski Institute of America. Wyjaśnił również cele, jakie sobie postawili powołując go do życia. Jak zaznaczył, jednym z zadań nowo powstałego instytutu – prócz edukowania i promowania dokonań gen. Ryszarda Kuklińskiego – jest również kwerenda dokumentów, z których wynika, jak bardzo istotną rolę odgrywał on w stosunkach polsko-amerykańskich.

„Świat zaczyna słyszeć to, co mamy do powiedzenia na temat naszych wschodnich sąsiadów” – podkreślił podczas przemowy konsul generalny Adrian Kubicki / Foto: WOJTEK MAŚLANKA/NOWY DZIENNIK

Przy tej okazji przytoczył fakty, z których wynikało, że nawet prezydent Ronald Reagan wykorzystywał wiadomości przez niego przekazywane, oczywiście nie informując o sposobie ich pozyskania. Tak było m.in. w negocjacjach, jakie prowadził z przywódcą ZSRR Michaiłem Gorbaczowem, gdy nie zgodził się w 1986 roku na obecność radzieckich rakiet średniego zasięgu na mobilnych platformach z głowicami jądrowymi w Europie. Wiedział bowiem w jakie zachodnioeuropejskie miasta te rakiety miały być wycelowane.

W swym wystąpieniu Filip Frąckowiak przypomniał też wydaną 30 stycznia 1982 roku przez Ronalda Reagana proklamację z okazji ogłoszenia Dnia Solidarności z Narodem Polskim. Stwierdził, że jej fragment: „Historia uczy, że stabilność Europy jest zagrożona, gdy Polska doświadcza ucisku” będzie stanowił motto działalności Instytutu Generała Kuklińskiego w Ameryce.

Z kolei konsul generalny zaznaczył, że być może dzięki działalności tej nowo powstałej instytucji Amerykanie zdecydowane poważniej będą brali pod uwagę to co ma do przekazania Polska, tym bardziej, że ma kilkusetletnie doświadczenie obejmujące przeżycia związane z ważnymi dla świata zmianami, sporami i konfliktami.

Dr hab. Sławomir Cenckiewicz wygłosił wykład na temat gen. Ryszarda Kuklińskiego, jego działalności i zasług / Foto: WOJTEK MAŚLANKA/NOWY DZIENNIK

„Koło historii przez 300 lat toczyło się aż do momentu dzisiejszego, cezury wyznaczonej przez kolejny atak Rosji na wolne państwo, wolny naród ukraiński. Ten moment wytworzył dla Polski historyczne okno, przez które możemy powiedzieć światu, a może nawet wykrzyczeć, że polskie spojrzenie na Wschód, na rosyjskie imperialistyczne ambicje jest zasadne” – argumentował Adrian Kubicki. – Dzisiaj w końcu zdaje się, że świat zaczyna słyszeć to, co mamy do powiedzenia na temat naszych wschodnich sąsiadów, a co za tym idzie – pewnego porządku świata” – stwierdził konsul generalny.

Na zakończenie spotkania wykład na temat gen. Ryszarda Kuklińskiego wygłosił dr hab. Sławomir Cenckiewicz. Podkreślił w nim m.in., że ówczesny pułkownik Ludowego Wojska Polskiego przekazywał Amerykanom unikalne mapy i wiadomości o zagrożeniu sowieckim, a także dokumenty zawierające szczegóły planowanej trzeciej wojny światowej, która miała się rozegrać na terenie pomiędzy Wisłą a Niemcami. Według analiz, w jej rezultacie, w wyniku użycia broni jądrowej mogło zginąć ok. 3,5 mln polskiej ludności cywilnej. Autor książki „Atomowy szpieg. Ryszard Kukliński i wojna wywiadów” odpowiadał też na pytania publiczności.

Na zakończenie stwierdził, że ten polsko-amerykański bohater był jedyny w swoim rodzaju bowiem w świecie szpiegowskim nie było, nie ma i pewnie nie będzie takich ludzi jak Ryszard Kukliński, który prawie przez dekadę działał w Sztabie Generalnym Wojska Polskiego i zarazem Układu Warszawskiego, mimo że nigdy wcześniej nie pracował w służbach specjalnych, nie miał żadnego przeszkolenia w tej dziedzinie, a rzemiosła szpiegowskiego sam się nauczył.

Logo Instytutu Generała Kuklińskiego w Ameryce / Foto: ARCHIWUM GENERAL KUKLINSKI INSTITUTE OF AMERICA

Podobne artykuły

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

baner