Mężczyzna z New Jersey próbował wejść na pokład samolotu z karabinem AR-15, pistoletem, paralizatorem i fałszywą odznaką szeryfa.
Do zdarzenia doszło na lotnisku Newark Liberty International Airport 30 grudnia. Seretse Cloudent został zatrzymany przez funkcjonariuszy TSA i oskarżony o bezprawne posiadanie broni palnej i amunicji oraz o oszustwo związane z posiadaniem fałszywego dokumentu.
Podczas rutynowej kontroli bagażu agenci znaleźli dwa magazynki do Glocka kalibru .40, z których każdy zawierał piętnaście sztuk amunicji. W bagażu była również kamizelka kuloodporna z napisem „Deputy Marshal”. U.S. Marshals Service potwierdził jednak, że Clouden nigdy nie był zatrudniony przez agencję.
Zapytany o dokumenty Clouden potwierdził, że nie posiada uprawnień stróża prawa, ani karty FOID.
Jego bagaż został wyjęty z samolotu, a funkcjonariusze znaleźli w nim karabin AR-15, pistolet kalibru .40, paralizator, nóż sprężynowy, pałkę i karabin kalibru .308. Funkcjonariusze znaleźli również dokumenty „United States Marshal” z nazwiskiem i zdjęciem zatrzymanego oraz odznakę.
Mężczyźnie grozi do 10 lat pozbawienia wolności oraz grzywna do $250 tys. za posiadanie broni. Posiadanie fałszywego dokumentu to kolejne 15 lat za kratkami.