Prokuratorzy chcą kary śmierci dla zamachowca z Buffalo

Prokuratorzy federalni przekazali w piątek, że będą domagali się kary śmierci dla sprawcy masowej strzelaniny w supermarkecie w Buffalo, podczas której zginęło 10 czarnoskórych osób. Sprawca jest zadeklarowanym białym supremacjonistą, a atak był motywowany rasowo.

20-letni Payton Gendron odsiaduje obecnie wyrok dożywotniego pozbawienia wolności bez możliwości wcześniejszego zwolnienia. Wyrok zapadł po przyznaniu się Gendrona do przeprowadzenia motywowanego rasowo ataku terrorystycznego z 2022 roku.

O ile w Nowym Jorku kara śmierci nie obowiązuje, Departament Sprawiedliwości ma możliwość ubiegania się o najwyższy wymiar kary dla Gendrona w oddzielnym postępowaniu federalnym, dotyczącym przestępstwa z nienawiści. Gendron obiecał wcześniej przyznać się do winy w tej sprawie, jeżeli prokuratorzy zaniechają starania o karę śmierci.

W piątek okazało się jednak, że prokuratorzy federalni zamierzają wnioskować o najwyższy wymiar kary dla zamachowca z Buffalo. To pierwsza autoryzacja Departamentu Sprawiedliwości dla kary śmierci, od kiedy rządzi prezydent Joe Biden. To nowość, bo Demokrata uchodzi za przeciwnika karania przestępców w ten sposób.

Do zdarzenia doszło 14 maja 2022 roku w jednym z supermarketów w Buffalo, w stanie Nowy Jork. Aby tam dotrzeć, Gendron przejechał ponad 200 mil ze swojego domu w wiejskim Conklin, w stanie Nowy Jork. Miejsce było nieprzypadkowe – wówczas 18-letni chłopak chciał zabić jak najwięcej czarnoskórych. Podczas masakry Gendron transmitował obraz na żywo z kamery, przymocowanej na jego hełmie taktycznym. Zginęło 10 osób w wieku od 32 do 86 lat.

Krewni ofiar mają mieszane uczucia w kwestii kary śmierci dla Gendrona. „Bardziej zadowoliłaby mnie świadomość, że spędziłby resztę życia w więzieniu, będąc otoczonym przez populację ludzi, których próbował zabić” – powiedział Mark Talley, którego 63-letnia matka zginęła w Buffalo.

Red. JŁ