W listopadowych wyborach Donald Trump zdobył w Nowym Jorku 30 proc. głosów. To najlepszy wynik republikańskiego kandydata w tym mieście od 1988 roku. W porównaniu z 2020 rokiem Trump odnotował w Wielkim Jabłku wzrost poparcia o 7 punktów procentowych. W ujęciu ogólnym Trump zyskał w NYC niemal 100 tys. głosów, natomiast Demokraci stracili ich jednocześnie prawie 600 tys.
Donald Trump zapewnił swojej partii rekordowy wynik poparcia w mieście Nowy Jork, zyskując dodatkowe 94 tys. głosów i 7 punktów procentowych względem wyborów sprzed czterech lat. Prawdziwym sukcesem Republikanów jest jednak osłabienie pozycji Demokratów w jednym z ich najwierniejszych bastionów. Wzrost poparcia dla GOP był względnie niewielki, natomiast Partia Demokratyczna odnotowała bardzo duże straty. W porównaniu z liczbą głosów oddanych na Bidena w 2020 roku, Kamala Harris osiągnęła wynik dużo gorszy.
W całym Nowym Jorku Demokraci stracili aż 573 600 głosów. Największe straty partii odnotowano na Queensie (−164 900) i na Brooklynie (−151 700), natomiast najmniejsze na Staten Island (−25 100).
Duże znaczenie na wyniki wyborów w NYC miała z pewnością kondycja miasta oraz kampania wyborcza, ale nie bez znaczenia była także demografia miasta. W ciągu ostatnich lat zmniejszyła się tutaj liczba zarejestrowanych Demokratów (spadek o 230 000), a Republikanów przybyło (12 000). Największe spadki poparcia dla Demokratów były widoczne wśród społeczności imigrantów oraz w tzw. dzielnicach robotniczych.
Red. JŁ