Nowojorscy prawodawcy i radni zastanawiają się jak powinna przebiegać deratyzacja, aby można było przeprowadzać ją w sposób jak najbardziej „humanitarny” dla niemile widzianych gryzoni. Politycy rozważają m.in. zastosowanie antykoncepcji, a jednocześnie zakazanie pułapek klejowych, które narażają szczury i myszy na powolną śmierć z głodu.
Nowe światło na problem „ludzkiego” traktowania szczurów rzuciła na tę kwestię śmierć słynnej nowojorskiej sowy – Flaco. W trakcie sekcji zwłok puchacza wykryto w jego organizmie m.in. trutkę na szczury. Zdaniem weterynarzy substancja powoli wyniszczała organizm ptaka, aż doprowadziła do jego śmierci.
W czasie, kiedy ustawodawcy z Albany rozważają wprowadzenie ogólnostanowego zakazu wykorzystywania przeciwko szczurom pułapek klejowych, jedne z radnych Miasta Nowy Jorku chce podejść do problemu gryzoni z zupełnie innej strony.
Jak wiadomo populacja szczurów bardzo szybko rozrasta się, a walka z gryzoniami opiera się do tej pory na zwalczaniu skutków błyskawicznego rozmnażania szczurów. Radny Nowego Jorku oraz przewodniczący Komisji Sanitarnej i Gospodarki Odpadami Stałymi Shaun Abreu proponuje dystrybuowanie w mieście środków antykoncepcyjnych dla gryzoni.
Chodzi o środek ContraPest – słone i tłuste granulki, zawierające substancje które blokują funkcjonowanie jajników u samic szczurów, a także zakłócają produkcję plemników u samców.
Obecnie najpopularniejszą metodą tępienia gryzoni są wciąż mechaniczne pułapki zatrzaskowe oraz pułapki klejowa, a także trutki. Najmniej inwazyjną metodą zabijania szczurów jest obecnie duszenie ich w kompleksach tuneli tlenkiem węgla.
Tę ostatnią stosuje m.in. Rashad Edwards – aktor telewizyjny i filmowy, który wraz żoną prowadzi w Nowym Jorku firmę Scurry Inc., zajmującą się zwalczaniem szkodników, m.in. szczurów. Edwards zapewnia, że dba o to, aby zabijać szczury z możliwie jak największą empatią w stosunku do tych zwierząt. Jednocześnie sprzeciwia się delegalizacji pułapek klejowych, gdyż te są bardzo skuteczne w walce z innymi szkodnikami, m.in. mrówkami.
Red. JŁ