Jak donosi lokalna policja – Ryszard Murawski z Lindenhurst został aresztowany w środę wieczorem, chwilę po dźgnięciu nożem swojej żony, Wiolety Murawskiej. Do ataku doszło przed domem małżeństwa przy 14th Street. Ranna kobieta z 15-letnim synem pobiegła po pomoc do sąsiada.
Do zdarzenia doszło w środę, 3 stycznia, przed domem przy 14th Street w Lindenhurst na Long Island w stanie Nowy Jork.
Około 8:30 p.m. funkcjonariusze miejscowej policji odpowiedzieli na wezwanie do ataku nożownika. Policjanci ustalili na miejscu, że napastnikiem był 44-letni Ryszard Murawski, a ofiarą jego żona – 38-letnia Wioleta Murawska. Murawski dźgnął kobietę przed ich domem w Lindenhurst.
Jak relacjonowali – ranna Murawska pobiegła z pomocą 15-letniego syna do domu sąsiada, gdzie poprosili o pomoc. Stamtąd sąsiad zadzwonił pod 911.
Kobieta doznała poważnych obrażeń. Wkrótce została przewieziona do Good Samaritan University Hospital. W placówce stwierdzono zgon 38-latki.
44-letni Murawski początkowo zdołał uciec z miejsca zdarzenia, ale rozbił swój samochód na budynku przy alejach New York i West Hoffman w Lindenhurst. Tam został aresztowany przez patrol policji i przewieziony do szpitala.
W piątek Ryszard Murawski został oskarżony o morderstwo drugiego stopnia.
W rozmowie z dziennikarzami sąsiedzi Murawskich opisali Wioletę jako „słodką i miłą kobietę”. W ciągu kilku dni społeczność zebrała 50 tys. dolarów w ramach wsparcia dla rodziny zamordowanej.
Red. JŁ