Salwador stał się olbrzymim więzieniem dla migrantów deportowanych z USA

Środkowoamerykański Salwador określany jest przez latynoamerykańskie media jako „megawięzienie” dla pochodzących z tego regionu imigrantów deportowanych z USA, gdzie nierzadko stosowane są wobec nich tortury, jak stwierdza ogłoszony w czwartek raport .

„Istnieją bardzo poważne oskarżenia dotyczące tortur i spowodowanych przez nie zgonów w salwadorskim megazakładzie karnym. Więźniowie nie mają dostępu do adwokatów ani możliwości kontaktowania się ze światem zewnętrznym” – oświadczył w wywiadzie dla hiszpańskiej agencji prasowej EFE sekretarz generalny Światowej Organizacji Przeciwko Torturom (OMCT) Gerald Staberock.

Sytuacja ta, jak pisze agencja, ma związek z decyzją Sądu Najwyższego USA, który dał amerykańskiemu rządowi „zielone światło” w sprawie wznowienia deportacji migrantów do krajów ich pochodzenia.

Według raportu OMCT, „migranci osadzeni w salwadorskim więzieniu o szczególnym rygorze znaleźli się w sytuacji, w której są narażeni na przemoc fizyczną i przebywanie w nieludzkich warunkach zagrażających zniszczeniem ich osobowości”.

Również władze paru innych krajów, m.in. Peru i Ekwadoru zapowiedziały podjęcie rozmów z salwadorskim rządem na temat ewentualnego wysłania do „megawięzienia” niektórych cudzoziemców osadzonych w ich zakładach karnych.

Według OMCT stanowiłoby to jawne pogwałcenie Konwencji Narodów Zjednoczonych przeciwko torturom, którą podpisało dotychczas 26 krajów.

26 czerwca obchodzony jest każdego roku jako „Światowy dzień walki przeciwko torturom”. Jego ustanowienie stało się możliwe dzięki współdziałaniu dziewięćdziesięciu organizacji broniących praw człowieka na całym świecie. (PAP)

ik/ jm/