Sędzia stanowy twierdzi, że system penitencjarny Nowego Jorku łamię prawo, przetrzymując więźniów w izolatkach „zbyt długo” – tj. dłużej, niż, jego zdaniem, pozwala na to prawo.
W swojej czwartkowej decyzji sędzia stanowego Sądu Najwyższego Kevin Bryant powiedział, że stanowy Departament Więziennictwa i Nadzoru Społecznego (DOCCS) nie przedstawił wystarczających dowodów przeciwko oskarżeniom, że nie przestrzegał ograniczeń dot. wykorzystania izolatek, zawartych w stanowych przepisach.
„DOCCS miał obowiązek przedstawić dokumentację administracyjną, która wspiera ich działania i nie udało im się sprostać temu ciężarowi” – napisał Bryant.
New York Civil Liberties Union (NYCLU) i Prisoners’ Legal Services of New York złożyły w zeszłym roku pozew zbiorowy, w którym zarzucono DOCCS częste ignorowanie stanowej ustawy o humanitarnych alternatywach dla długotrwałego przetrzymywania w izolatce, która została podpisana w 2021 r. przez ówczesnego gubernatora Andrew Cuomo.
„Nikt nie stoi ponad prawem – dotyczy to również urzędników więziennych” – stwierdziła organizacja NYCLU w oświadczeniu opublikowanym w czwartek na X. „Będziemy uważnie obserwować i upewniać się, że DOCCS zacznie przestrzegać prawa”.
Zgodnie z prawem stanowym, pojedynczego więźnia można zamknąć w izolatce na nie więcej, niż trzy dni z rzędu oraz na maksymalnie sześć dni w ciągu jednego miesiąca.
Prawo dopuszcza jednak wyjątki. Więźniowie mogą zostać umieszczeni w izolatce na dłuższy okres za „haniebne i destrukcyjne” działania, w tym zranienie kogoś lub zdobycie śmiercionośnej broni. Przypadki te pozwalają na wydłużenie limitu do 15 kolejnych dni i maksymalnie 20 dni w okresie dwóch miesięcy.
Red. JŁ