Andrzej Dobrowolski Chociaż od dawna chciałem je zobaczyć, to tym razem zupełnie nie miałem nastroju, aby je kontemplować. Ciągle byłem pod wrażeniem przemiłych facetów z gangu, którzy obrabowali mnie pod pozorem udzielenia pomocy w wydostaniu się z zablokowanego przez zamknięte drzwi wagonu metra. Na szczęście paszport, resztę pieniędzy i drugą kartę kredytową trzymałem oddzielnie. Akropol z ikonicznym...