Wiele razy im się udaje, aż dochodzi do tragedii. Dziś – w poniedziałek, 16 września – na Brooklynie zginął nastolatek, uprawiający tzw. subway surfing. Chłopak spadł z pociągu podczas jazdy.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek, 17 września, ok. godz. 10:15 na stacji metra 4th Avenue i 9th Street F/G w Park Slope.
Chwilę później ciało nastolatka znaleźli funkcjonariusze NYPD. „Surfer” nie przeżył upadku z poruszającego się wagonu. Szczegółowe okoliczności upadku nie są na razie znane.
Tożsamość i wiek ofiary nie zostały na razie ujawnione. Media podają, że nastolatek miał miedzy 13 a 15 lat.
W związku tragicznym wypadkiem sparaliżowana została linia F metra. W pociągach linii F wystąpiły liczne opóźnienia, co wpłynęło także na rozkład trasy G.
Najnowsze informacje o działaniu pociągów metra w Nowym Jorku można znaleźć na stronie internetowej MTA.
Red. JŁ