Tragiczny wypadek na Brooklynie. 14-latek zginął podczas subway surfingu

14-letni chłopiec zginął w piątek podczas subway surfingu na jednej z brooklyńskich linii metra. W pewnym momencie chłopiec spadł na tory, po czym został potrącony przez nadjeżdżający z przeciwka pociąg. Nastolatek zmarł na miejscu.

Do zdarzenia doszło po godzinie 2:00 p.m. Jak relacjonowali w rozmowie z policją świadkowie zdarzenia – 14-letni chłopiec wspiął się na dach pociągu linii F, który zbliżał się z kierunku południowego do stacji Avenue N, na granicy sąsiedztw Borough Park i Midwood. Około 2:20 p.m. nastolatek spadł z dachu wagonu i upadł na tory.

Z przeciwka nadjeżdżał wówczas inny pociąg. Maszynista próbował wyhamować wielotonowy skład, ale nie udało mu się to. W efekcie 14-latek został potrącony i wciągnięty pod pociąg.

Pojawiający się na miejscu wypadku reporterzy wykonali wiele wstrząsających zdjęć, które w piątkowe popołudnie obiegło sieć. Na jednym z nich widać otoczony policyjną taśmą trampek ofiary, który spadł z platformy kolejowej na MacDonald Avenue. Na innym zdjęciu widać podwójną ciągłą linię na drodze pod torami, splamioną krwią nastolatka.

Subway surfing polega na poruszaniu się pociągami (metra), przebywając na zewnątrz składów – tj. na dachu lub na końcu składu albo w innych, zewnętrznych częściach pojazdu. W Nowym Jorku ten nieformalny sport ekstremalny staje się w ostatnim czasie bardzo popularny. Według statystyk MTA w 2023 roku zgłoszono 450 przypadków osób, jadących na zewnątrz składów metra.

Red. JŁ