Kochamy śmigusa-dyngusa!
Elżbieta Popławska
Już po raz trzeci w najbardziej polskiej dzielnicy Brooklynu – Greenpoincie – zorganizowano Paradę Dyngusa.
Parada rozpoczęła się przed kościołem św. Stanisława Kostki, przy 607 Humboldt St., i przeszła przez Engert Ave., Russell St., Nassau Ave., Monitor St. i Driggs Ave., a zakończyła się w samym centrum parku McGolrick, gdzie dojechał wóz strażacki, jako atrakcja dla tego wspaniałego korowodu dzieci, ich rodziców i wielkiej grupy okolicznych mieszkańców.
Organizatorami, którzy również uczestniczyli w paradzie, byli: ks. Grzegorz Markulak – proboszcz parafii św. Stanisława Kostki, Katarzyna Drucker – założycielka i dyrektorka Theatre and Opera Society THEOS, Danuta Bronchard – dyrektorka Polskiej Szkoły Dokształcającej im. Marii Konopnickiej. Zaproszeni goście honorowi: prezes Centrum Polsko-Słowiańskiego Marian Żak oraz wyżej podpisana – przedstawicielka „Nowego Dziennika”, sponsora medialnego wydarzenia, wraz z organizatorami jeszcze przed rozpoczęciem parady podpisali okolicznościowe plakaty w sali parafialnej św. Stanisława Kostki, aby uwiecznić tę wyjątkową polską tradycję.
Początkiem Parady Dyngusa było wspólne przecięcie wstęgi z błogosławieństwem ks. Grzegorza Markulaka. Było radośnie, pogoda dopisała, deszcz przestał padać, a specjalnie przygotowana oprawa muzyczna (wyjątkowo energetyzująca) na tę okoliczność zmobilizowała tłum do śpiewania. Kilka okolicznościowych piosenek przygotowano w językach polskim i angielskim. Większość ludowych i znanych przebojów w języku polskim śpiewali niemal wszyscy uczestnicy i spacerowicze! Nagłośnienie przygotował DJ Luka z Party Out Loud z NY.
Na każdą Paradę Dyngusa Katarzyna Drucker przygotowuje nową piosenkę. Tak było i tym razem, gdy wszyscy śpiewali: „W dzień dyngusa bawmy się! Tańczmy wraz! Tańcz. Hej, hej! Każdy jest Polakiem, każdy jest Polakiem w dyngusa dzień”. Piosenka została nagrana w Sky View Studio w New Jersey wraz z Kasią Drucker i Dayle Vander Sande i zapewne przejdzie do paradowej tradycji na zawsze.
Mieszkańcy Greenpointu nie pozostali obojętni na pochód paradowiczów, wymachiwali do nich z okien i balkonów.
Parada Dyngusa to największa atrakcja dla dzieci, przede wszystkim ze względu na tradycję polewania się wodą. Okazało się, że większość dzieci doskonale na tę wodną zabawę była przygotowana – miały nie tylko pelerynki, ale różne akcesoria do polewania. Woda lała się strumieniami, szczególnie, kiedy wóz strażacki z lokalnej straży włączył się do akcji dyngusowej. To dopiero była zabawa!
Ponadto w parku na uczestników tego wesołego wydarzenia czekały przysmaki polskiej kuchni, a na zakończenie przewidziano także tańce, które zainicjowali ks. Grzegorz Markulak i Katarzyna Drucker. Tancerzom nie przeszkadzały kałuże wody ani inne śmigusy ze strony najmłodszych uczestników zabawy.
Sponsorzy parady: PSFCU, Kiszka, Syrena, Riviera, Arthur Funeral Home, Karczma, CP-S, Pulaski Association of Business of Professional Men.
Organizatorzy dziękują ks. Sławkowi Szczuckiemu, Tadeuszowi Nowakowi z chóru „Krakus”, Małgorzacie Michoń, Dorocie Raizman, Kasi Goman i Grzegorzowi Maziarzowi – przemiłemu właścicielowi przyczepki (ciągnął ją wraz dziećmi oraz aparaturą nagłaśniającą). Podziękowania kierują też do całej rzeszy wolontariuszy.