Biały Dom jest zadowolony z uwolnienia dwóch zakładników w ramach operacji sił izraelskich w Rafah, bierze jednak pod uwagę informacje, że w jej trakcie zginęło kilkudziesięciu Palestyńczyków – powiedział w poniedziałek rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego John Kirby.
Po uwolnieniu izraelskich jeńców pojawiły się doniesienia, że w czasie ich odbijania w bombardowaniu Rafah przez izraelskie lotnictwo zginęli Palestyńczycy. „Nie mogę potwierdzić tych informacji, ale jak wiele razy mówiliśmy, właściwa liczba ofiar cywilnych to zero” – dodał Kirby. Podkreślił, że Izrael ma obowiązek zapewnić bezpieczeństwo niewinnym Palestyńczykom podczas jakiejkolwiek planowanej ofensywy w położonym przy granicy z Egiptem Rafah.
Kryzys bliskowschodni nie skończy się, dopóki Hamas nie uwolni wszystkich zakładników, jednak USA nie dysponują „zbyt wieloma szczegółowymi informacjami” na temat tego, gdzie przetrzymywani są ci jeńcy”; należy też wziąć pod uwagę, że część z nich już nie żyje – oznajmił Kirby.
Powiedział też, że Waszyngton „nadal popiera plan przedłużonej przerwy humanitarnej” w działaniach wojennych w Strefie Gazy.
Amerykańskie media poinformowały wcześniej w poniedziałek, że Kirby awansowany został do roli doradcy prezydenta Joe Bidena, a jego pełny nowy tytuł to doradca Rady Bezpieczeństwa Narodowego Białego Domu do spraw komunikacji.
Kirby, który jest emerytowanym admirałem marynarki wojennej USA, będzie nadal pełnił funkcję rzecznika Rady. Jak jednak zwraca uwagę dziennik „The Hill”, nowy tytuł odzwierciedla coraz ważniejszą rolę jaką w administracji Bidena odgrywa Kirby, zarówno publicznie, jak i nieoficjalnie.
„The Hill” przypomina, że Kirby „stał się twarzą administracji” USA od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Portal Axios pisze, że jego znaczenie dla strategii komunikacyjnej Białego Domu jeszcze wzrosło po wybuchu wojny w Strefie Gazy, ponadto Kirby jest „zaufanym współpracownikiem” prezydenta i jego „faworytem”.
W poniedziałek nad ranem izraelska armia poinformowała, że w operacji przeprowadzonej wraz służbą bezpieczeństwa Shin Beth i policją uwolniła w Rafah dwóch zakładników uprowadzonych przez Hamas podczas ataku na Izrael 7 października. W ocenie zarządzanego przez Hamas resortu zdrowia Strefy Gazy w nocy w Rafah zginęło co najmniej 67 Palestyńczyków. (PAP)
fit/ adj/