Cztery osoby zginęły, a kolejnych dziewięć zostało rannych w trakcie strzelaniny w banku w centrum Louisville, największym mieście stanu Kentucky – poinformowały w poniedziałek władze miasta. Napastnik został zabity. Wstępne raporty policyjne mówiły o sześciu zabitych.
Policja zidentyfikowała napastnika jako 23-letniego Connora Sturgeona, który rozpoczął pracę w pełnym wymiarze w śródmiejskim oddziale Old National Bank w zeszłym roku. W latach 2018-2020 był stażystą w placówce.
Napastnik transmitował atak na żywo przez internet.
Gubernator Kentucky Andy Beshear powiedział podczas briefingu, że znał niektóre z ofiar, w tym wiceprezesa w banku.
„Mam bardzo bliskiego przyjaciela, który nie przeżył dzisiaj” – powiedział. „Jest też inny bliski przyjaciel, który też nie przeżył. I jeden, który jest w szpitalu, który, mam nadzieję, przeżyje” – dodał.
Dziewięć osób rannych w ataku zostało przewiezionych do szpitala uniwersyteckiego w Louisville – poinformował rzecznik placówki. Wśród rannych jest dwóch policjantów. Jeden z policjantów, 26-latek, który niedawno opuścił akademię policyjną, jest w stanie krytycznym po przejściu operacji mózgu. Dwie inne ofiary również były w stanie krytycznym.
Reuters pisze, że tylko w bieżącym roku w USA miały miejsce 146 przypadków masowych strzelanin. (PAP)
mma/