Elon Musk ogłosił w sobotę na platformie X (d. Twitter), że jego satelitarny system komunikacji Starlink „będzie wspierać łączność z uznanymi na arenie międzynarodowej organizacjami pomocowymi w Gazie”.
Musk skomentował w ten sposób oświadczenie członkini Izby Reprezentantów Stanów Zjednoczonych Alexandrii Ocasio-Cortez o tym, że odcięcie komunikacji w Gazie jest „niedopuszczalne”.
Grupy pomocowe twierdzą, że nie są w stanie komunikować się ze swoimi zespołami w Strefie Gazy po odcięciu usług telefonicznych i internetowych podczas intensywnego izraelskiego bombardowania, wspierającego rozwijającą się operację naziemną. Dyrektor Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) Tedros Adhanom Ghebreyesus oznajmił wcześniej, że utracono kontakt z personelem WHO, placówkami służby zdrowia i ich pracownikami.
Również organizacja humanitarna Czerwony Półksiężyc oświadczyła, że utraciła kontakt z salą operacyjną w mieście Gaza. Również organizacja Lekarze bez Granic poinformowała, że nie była w stanie skontaktować się z niektórymi palestyńskimi kolegami i szczególnie martwi się o „pacjentów, personel medyczny i tysiące rodzin, szukających schronienia w szpitalu Al Shifa i innych placówkach”.
Starlink, obsługiwany przez należącą do Muska firmę SpaceX, został rozmieszczony m.in. na Ukrainie wkrótce po inwazji tego kraju przez Rosję w lutym 2022 r. Uderzenie Hamasu, przeprowadzone 7 października ze Strefy Gazy, skutkowało największą liczbą ofiar śmiertelnych wśród Izraelczyków od 1973 roku, gdy państwo żydowskie stoczyło wojnę z koalicją syryjsko-egipską. W ciągu trwającego od 21 dni konfliktu zginęło już około 1,4 tys. obywateli Izraela i ponad 7,3 tys. mieszkańców Strefy Gazy. (PAP)
jbw/ mal/