Sąd okręgowy w Nowym Jorku skazał w piątek na 60 lat więzienia mężczyznę, który m.in. wykorzystywał seksualnie studentki uczelni Sarah Lawrence College. „To geniusz zła” – powiedział o skazanym sędzia Lewis Liman.
Według ministerstwa sprawiedliwości USA 63-letni Larry Ray stanął m.in. w obliczu zarzutów, że uciekał się do seksualnej i psychologicznej manipulacji, a także fizycznie znęcał się nad młodymi ludźmi. Ułatwiał mu to fakt, że wprowadził się do akademika swojej córki.
„Larry Ray jest potworem. Przez lata wyrządzał brutalne i mające wpływ na całe życie krzywdy niewinnym ofiarom. Uwodził je i wykorzystywał” – powiedział prokurator Damian Williams.
Zgodnie z komunikatem biura prokuratora generalnego dla Południowego Okręgu Nowego Jorku, mężczyznę uznano w kwietniu też winnym przestępstw z użyciem przemocy, wymuszenia, handlu seksualnego, uchylania się od płacenia podatków i prania brudnych pieniędzy.
„Stosował różne metody, w tym pozbawienie snu, psychologiczne i seksualne upokorzenie, przemoc słowną i fizyczną, groźby podjęcia działań prawnych o charakterze karnym (…) wykorzystywanie słabego zdrowia psychicznego ofiar” – podała CNN.
Stacja zwróciła uwagę, że gromadził ich zdjęcia o charakterze seksualnym i zmuszał do uprawiania seksu za pieniądze. Zebrał z tego miliony dolarów.
„Ofiary dokonywały płatności na rzecz Raya poprzez drenowanie oszczędności rodziców, zaciąganie kredytów, zabieganie o datki od znajomych, sprzedaż nieruchomości, wykonywanie nieodpłatnej pracy dla Raya i zarabianie poprzez prostytucję” – wylicza CNN.
Reuters podaje przykład jednej z ofiar Raya zmuszonej do prostytucji, która z tych dochodów zapłaciła mu ponad 500 tys. dolarów.
Przemoc, którą stosował mężczyzna, prokuratorzy ilustrowali np. incydentem, kiedy przywiązał ofiarę do krzesła i prawie ją udusił umieszczając plastikową torbę na jej głowie.
Oprócz kary pozbawienia wolności Ray otrzymał także wyrok utraty majątku.
Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski (PAP)
ad/ sp/