W Chicago w niedzielę odbyły się uroczystości 80-lecia Kongresu Polonii Amerykańskiej. Jego utworzenie było odpowiedzią na zagrożenie niepodległości Polski w następstwie agresji niemieckiej i sowieckiej we wrześniu 1939 roku. Do zgromadzonych zadzwonił Donald Trump.
W trakcie urodzinowego spotkanie zadzwonił do zebranych republikański kandydat na prezydenta Donald Trump. W blisko 10-minutowym wystąpieniu zapewniał m.in., że Polonia nie powinna się obawiać i że on wierzy w Polaków. Przypomniał o swej pomocy wojskowej dla Polski oraz zniesieniu obowiązku wizowego dla obywateli RP podróżujących do Ameryki.
„Będę się starał zrobić wszystko, żeby Polska była bezpiecznym krajem” – podkreślił Donald Trump.
O Kamali Harris w wyścigu do Białego Domu mówił podczas urodzinowych uroczystości były demokratyczny kongresman Tom Malinowsk. Republikanka Monika Crowley reprezentująca w kampanii wyborczej byłego prezydenta podkreślała jego zasługi.
Ambasador USA w Polsce Marek Brzezinski nawiązał do jubileuszu 80-lecia oraz akcentował rolę KPA. Przemawiał też demokratyczny kongresman z Illinois Mike Quigley.
Wśród gości z Polski wymienionych przez organizatorów byli Dariusz Piotr Bonisławski – prezes Stowarzyszenia „Wspólnota Polska”, dr Karol Nawrocki – prezes Instytutu Pamięci Narodowej, minister Henryka Mościcka-Dennys z MSZ i Beata Prądzyńska, zastępca dyrektora Departamentu Współpracy z Polonią i Polakami za Granicą MSZ.
„Kongres Polonii Amerykańskiej powstał (…), aby jednym głosem wyrazić poparcie dla przywrócenia wolnej i suwerennej Polski. Organizacja miała za zadanie zjednoczyć Polonię w ważnym i tragicznym momencie dziejowym” – głosi m.in. komunikat przesłany PAP przez Małgorzatę Margo Schulz, krajową wiceprezes KPA ds. Mediów i Promocji.
„KPA miał istotny udział w przyjęciu Polski do NATO, a także przyczynił się do powstania Polskiej Redakcji Radia „Wola Europa”. Specjalna komisja Kongresu USA, która prowadziła śledztwo w sprawie zamordowania przez Związek Radziecki ponad 14 tys. oficerów Wojska Polskiego, na początku II wojny światowej, była silnie popierana przez Kongres Polonii Amerykańskiej” – podkreśla organizacja.
Uczestniczący w jubileuszu szef wydziału KPA z Illinois Mirosław Niedziński uznał w rozmowie z PAP, wystąpienie Trumpa podczas jubileuszu za sukces prezesa KPA Franka Spuli.
„Było to wydarzenie głównie pod kątem Polonii. Spodziewałem się, że będzie dużo więcej reprezentantów rządu USA i władz stanowych” – zaznaczył.
Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski (PAP)
ad/wr/