W Los Angeles skradziono 30 milionów dolarów w gotówce – powiadomiła w środę miejscowa policja. Ofiarą kradzieży padła niewymieniona z nazwy firma zajmująca się zbieraniem i przechowywaniem utargów z rejonu San Fernando Valley w amerykańskim stanie Kalifornia.
Kradzież nastąpiła w niedzielę, a odkryto ją dopiero w poniedziałek.
Jak pisze agencja AP to jedna z największych kradzieży w historii Los Angeles, ale nie największa – przed dwoma laty w południowej Kalifornii złodzieje skradli klejnoty i zegarki wartości 100 milionów dolarów, przewożone po zamknięciu targów biżuterii w San Mateo. (PAP)
os/ ap/