W strzelaninie w Maryland zginął nastolatek, a trzy inne osoby zostały ranne

Śmiertelną ofiarą sobotniej strzelaniny w sieci sklepów 7-Eleven w stanie Maryland okazał się 15-letni chłopiec. Trzy inne osoby zostały ranne.

Według lokalnych władz wewnątrz sklepu w Capitol Heights ogień otworzyło w sobotę wieczorem ok. godziny 20:00, co najmniej dwóch napastników. Uciekli oni z miejsca incydentu, podały w niedzielę media.

Policja z hrabstwa Prince George’s zidentyfikowała zabitego chłopca. Jest to De’Andre Johnson z Waszyngtonu, DC. Wśród postrzelonych był drugi 15-latek zabrany do szpitala w krytycznym stanie.

Zraniony został także pracownik sklepu i inna dorosła osoba. Jedną z nich już zwolniono ze szpitala, a druga pozostała tam w niedzielę w stabilnym stanie z obrażeniami niezagrażającymi życiu.

„Na tym etapie dochodzenia nie wydaje się, aby była to próba rabunku lub przypadkowy incydent. Śledczy sprawdzają, czy któraś z osób przebywających w sklepie była celem napastników” – cytuje ABC wydane przez policję w niedzielę oświadczenie.

W sklepie byli także jeszcze inni ludzie. Za informacje prowadzące do aresztowania i postawienia w stan oskarżenia zabójców oferowana jest nagroda w wysokości do 25 tys. dolarów, podała policja.

Funkcjonariusze przybyli na wezwanie do 7-Eleven w sobotę o godzinie 20:00. W dalszym ciągu prowadzone jest śledztwo.

Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski (PAP)

ad/ mma/