Wyspiarski Nowy Jork

Bardzo wysokie ceny benzyny skłaniają wiele osób do pewnych ograniczeń w dalszych podróżach samochodowych. Jednocześnie rosnąca w społeczeństwie moda na zdrowy i aktywny sposób życia sprawia, że rośnie liczba rowerzystów.

Dojeżdżamy rowerem do szkoły, do pracy, na drobne zakupy czy po prostu jeździmy rekreacyjnie dla zdrowia i kondycji. W nowojorskim Central Parku są wyznaczone trasy rowerowe, gdzie bezpiecznie można pedałować, z dala od ruchu samochodowego. Sam Central Park oferuje dziesiątki uroczych, mniej lub bardziej znanych zakątków czy atrakcji. Warto się tam wybrać na rowerowy spacer.

Większość z nas jeździ w ciągu dnia, ale w ostatnich latach pojawiły się bardzo jasne, widoczne z daleka nawet przy świetle dziennym, lampki rowerowe. Będąc bardziej widocznym dla innych uczestników ruchu, zwiększamy tym samym własne bezpieczeństwo. Skoro o bezpieczeństwie mowa, kaski rowerowe to obecnie standard dla ponad 90 procent rowerzystów, więc warto zadbać o wygodny i „twarzowy” kask.

Urządzenie pozwalające na przymocowanie czy unieruchomienie roweru też może być bardzo przydatne, kiedy na kilka minut musimy odejść, aby coś zobaczyć czy nawet kupić butelkę wody.

Kolejnym ciekawym miejscem na krótką przejażdżkę jest trasa wokół Roosevelt Island, na którą łatwo dojechać z Brooklynu mostem będącym przedłużeniem 36 Avenue. Wydzielona ścieżka rowerowa pozwala podziwiać atrakcyjne widoki po obu stronach wyspy. Możemy też je oglądać odpoczywając na ustawionych dla wygody parkowych ławeczkach. Nietypowym doświadczeniem będzie „przeskok” z wyspy na Manhattan gondolą – tak jak kolejką linową na Kasprowy Wierch. W porze małego natężenia ruchu można liczyć na przejazd z rowerem.

Równie ciekawym miejscem dla rowerzystów jest Randalls Island, poddana w ostatnich latach intensywnej rewitalizacji. Właściwie jest to jeden wielki park ze stadionami i boiskami, pięknymi klombami pełnymi oryginalnych roślin. Można się tam dostać od strony Astorii poprzez wydzielony, bezpieczny bike trail na Kennedy Bridge. Na Manhattan lub Harlem przejedziemy specjalnie wybudowanymi dla ruchu pieszego i rowerowego mostami nad Harlem River.

Zdecydowanie warta polecenia jest rowerowa wizyta na Governors Island na dolnym Manhattanie. Na wyspę przeprawimy się, za drobną opłatą, promami z Battery Park lub z Brooklyn Park (Pier 6).

Na wyspie można spędzić kilka godzin, zaglądając do Castle Williams Fort, strzegącego w dawnych czasach wejścia do portu w New Jersey. Na miejscu jest możliwość wypożyczenia rowerów, by pedałować po gęstej sieci ścieżek rekreacyjnych, można spacerować czy też odpocząć na hamaku w Hammock Grove. Wyspa oferuje piękne miejsca i niezapomniane widoki na drapacze Manhattanu oraz szeroko rozpięty Verrazano Bridge. A dodatkowo zachęca bogata oferta gastronomiczna i atmosfera kurortu na środku Hudson River.

Dla tych, którzy mieszkają dalej od New York City, polecamy jednodniową wycieczkę rowerową na zwiedzanie miasta. Pomiędzy wymienionymi wyspami istnieje sieć połączeń promowych, dzięki czemu można (podobnie jak autor) odwiedzić wszystkie trzy wyspy w ciągu 8-10 godzin na siodełku i na promie. Rozkład promów jest dostępny online. Nazwy i lokalizacja terminali pokażą się, kiedy na Google Map klikniemy „Bike Trail”.

Dni teraz długie, wieczory ciepłe, więc warto wyciągnąć rower z piwnicy czy garażu, przesmarować łańcuch, napompować w opony dobre 60 psi, aby nam się lekko kręciło i… w drogę.

TEKST & ZDJĘCIA: JACEK SOŁTYS