W sobotę 9 listopada, w prestiżowej galerii RIVAA (Roosevelt Island Visual Art Association) założonej w 2001 roku, której celem jest stworzenie centrum sztuki w wyjątkowej lokalizacji, na wyspie East River w Nowym Jorku, łączącej Manhattan i LIC, odbył się wernisaż fotografii Piotra Olszewskiego.
Wystawa „W ruchu: NYC i poza nim” prezentuje krajobrazy i zdjęcia uliczne Piotra, które eksplorują związek między przestrzenią a czasem. Wykonane w Nowym Jorku, Arizonie, Teksasie i innych stanach w latach 2010–2024, oferują refleksję nad pozornie kontrastującymi środowiskami, które tworzą nasz kraj.
Nieustanny przepływ energii krajobrazu ulicznego Nowego Jorku, przeciwstawiony z rozległymi krajobrazami Arizony i Nevady. Ten sam kraj, ale wiele różnych światów. Artysta Piotr Olszewski mówi: „Próbuję to zrozumieć, wyposażony w mój aparat cyfrowy, szukam połączeń między naszym miastem a resztą kraju. Może po prostu zaakceptujemy to, jakie jest, i będziemy podziwiać zarówno piękno, jak i brzydotę, i cieszyć się ogromem pustyni Arizony, a także wielkością budynków na Manhattanie”.
Rozedrgane i dynamiczne, o pięknych kolorach krajobrazy miasta i przyrody przykuwają uwagę widza. Czasem widzimy tak charakterystyczną dla Piotra ingerencję ręczną kreską kolorowym tuszem.
Ciekawym pomysłem są umieszczone na ścianach cytaty znanych fotografów, mistrzów Piotra: Roberta Capy, Josefa Koudelki i Andre Kertesza.
Piotr Olszewski dorastał w Warszawie i Budapeszcie. W młodym wieku zainteresował się fotografią szczególnie zafascynowały go prace legendarnych fotografów ulicznych Roberta i Cornella Capa, a także Weegee. W Budapeszcie, gdzie urodzili się bracia Capa, Piotr miał mnóstwo czasu i okazji, aby podążać ich śladami. To, co przyciągnęło go do ich pracy, to emocjonalna więź z ich tematami. Fotografie uchwycające żywotność i energię życia ulicznego, szczególnie w Nowym Jorku – w dzień i w nocy, z ludźmi ubranymi na imprezy – oferowały wgląd w rzeczywistość w ostrym kontraście z życiem ulicznym w komunistycznej Polsce i na Węgrzech. Piotr zaczął eksplorować portrety uliczne, najpierw za pomocą aparatu analogowego, a następnie, na początku lat 80-tych zaczął eksperymentować z fotomontażem na komputerze. Imigrując do Stanów Zjednoczonych w 1989 roku, Piotr spełnił swoje marzenie o doświadczeniu wolności, którą odnalazł na fotografiach braci Capas. Zapisał się do New York Institute of Photography i zaczął uczęszczać na zajęcia fotograficzne w International Center of Photography (założonym przez Roberta i Cornella Capę w 1974 r.). Jego podejście do robienia zdjęć uległo zmianie, podobnie jak jego styl. „Jeśli twoje zdjęcia nie są wystarczająco dobre, nie jesteś wystarczająco blisko” — powiedział Robert Capa. To podejście stało się przewodnią zasadą Piotra. Zaczął zbliżać się do swoich modeli, używając szerokokątnego obiektywu, aby pokazać emocje ludzi, ich interakcje, ruch i uchwycić energię na ulicach.
Piotr Olszewski jest członkiem Polsko-Amerykańskiego Klubu Fotografika.
Na wystawie widzimy prawie 40 prac bardzo starannie oprawionych.
Galeria RIVAA została otwarta w centrum Main Street w kompleksie Rivercross. RIVAA wspiera społeczność w jej wysiłkach na rzecz rozwoju kulturalnego i współpracuje w wydarzeniach edukacyjnych, aby promować zaangażowanie społeczeństwa poprzez sztukę. Wystawy grupowe i indywidualne odbywają się nieprzerwanie w RIVAA Gallery przez cały rok, prezentując prace członków RIVAA i międzynarodowych artystów gościnnych — malarzy, rzeźbiarzy, fotografów, artystów komputerowych, projektantów graficznych, ceramików i artystów instalacji. RIVAA jest oddana promowaniu Roosevelt Island jako „Wyspy Sztuki” łączącej Manhattan i Long Island City. Jednym ze
współzałożycieli Galerii jest Tadeusz Sudoł, znany architekt i artysta polskiego pochodzenia.
Tekst: Zosia Zeleska-Bobrowski