Agnieszka Holland jest tylko cynglem a jej film pociskiem w Tuskowo/Platformerskiej broni wycelowanej w polski rząd – podkreślił w piątek minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.
„Agnieszka Holland jest tylko cynglem a jej film pociskiem w Tuskowo/Platformerskiej broni wycelowanej w polski rząd. Gra toczy się o przyszłość Europy, którą lewacy konsekwentnie próbują zamienić w pozbawiony wartości, tradycji i narodowych tożsamości świat multi-kulti. Dlatego Trzaskowski finansuje filmowy paszkwil, a Donald Tusk +unieważnia+ referendum” – napisał Ziobro w piątek w mediach społecznościowych.
„Polacy mają uwierzyć, że migranci są dobrzy i potrzebni. A referendalne pytanie o otwarcie granic mają zignorować. Po wygranej wspieranej przez Niemców opozycji mur na granicy będzie rozszczelniony, a potem zniknie. Berlin zaś będzie mógł wreszcie wpuścić do Polski miliony obcych, którzy u nich sprawiają największe problemy. O tym będę te wybory” – dodał Ziobry.
Film „Zielona Granica” miał swoją premierę 5 września podczas 80. Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Wenecji i został uhonorowany Nagrodą Specjalną jury.
„Film opowiada o tym, co dzieje się na granicy polsko-białoruskiej. Przedstawia odpowiedzi polityków, sił zbrojnych, uchodźców, aktywistów i mieszkańców regionu na to wyzwanie. Zależało nam, by uchwycić ten temat w całej jego złożoności. Chcieliśmy również udzielić głosu tym, którzy są go pozbawieni” – powiedziała Holland podczas konferencji na festiwalu w Wenecji. „Nie chcieliśmy uprawiać propagandy sprawiedliwości. Zależało nam, by film odzwierciedlał, jak trudne są wybory, których dokonujemy” – mówiła.(PAP)
Autorka: Delfina Al Shehabi
del/ mrr/