New York
39°
Partly Cloudy
7:01 am5:17 pm EST
4mph
73%
30.09
TueWedThu
45°F
37°F
43°F
Jesteśmy z Polonią od 1971 r.
Warto przeczytać
Polonia
Społeczeństwo
50-lecie Nowego Dziennika

Złoty jubileusz „Nowego Dziennika”

14.02.2024
Pamiątkowe zdjęcie wyróżnionych statuetkami i dyplomami „Nowego Dziennika” / Foto: EUGENE BOBROWSKI

Były życzenia i gratulacje, a nawet dyplomy i uznaniowe statuetki. Nie brakowało okolicznościowych przemów i wystąpień, a także artystycznych doznań i wzruszeń. Nade wszystko dominowały wspomnienia związane z przeszłością „Nowego Dziennika” i przeżytymi wspólnie chwilami zarówno na płaszczyźnie zawodowej, jak i prywatnej. Tak wyglądała Gala 50-lecia istnienia „Nowego Dziennika”, która odbyła się 16 grudnia w pięknych salonach pałacu DeLamara i zarazem siedziby Konsulatu Generalnego RP w Nowym Jorku.

Wojtek Maślanka

„Mało jest takich polskich mediów w Stanach Zjednoczonych Ameryki, które przez tak długi okres odgrywały istotą rolę dla polonijnej społeczności i w pewien sposób kształtowały to w jaki sposób ona wyglądała” – podkreślił podczas przemówienia rozpoczynającego jubileuszową galę konsul generalny Adrian Kubicki. Przy okazji bardzo ciepło wypowiedział się na temat byłych i obecnych pracowników redakcyjnych „Nowego Dziennika”. Określił ich jako dziennikarzy bardzo zaangażowanych i pojawiających się wszędzie tam, gdzie dzieje się coś ważnego, oraz gdzie występują jakiekolwiek problemy.

Wyróżnieni statuetkami „Nowego Dziennika” jego pracownicy i współpracownicy. Zygmunt Rygiel wręcza jedną z nich Zosi Żeleskiej-Bobrowski. Pierwsza z lewej stoi Jadwiga Kopala, która otrzymała wyróżnienie jako Przyjaciel naszego tygodnika, a obok niej Czesław Karkowski – były redaktor naczelny „NDz” / Foto: EUGENE BOBROWSKI

„Są zawsze tam, gdzie jest interes społeczny, a nie materialny” – podkreślił dyplomata. Dodał, że ta postawa powoduje, że „Nowy Dziennik” wykracza daleko poza zręby redakcji i przedsięwzięcia wydawniczego.

„Myślę, że 'Nowy Dziennik” jest jedną z organizacji polonijnych oraz instytucją, która od kilkudziesięciu lat łączy środowisko polonijne” – zaznaczył Adrian Kubicki. Zwrócił też uwagę, że mimo różnych zmian własnościowych i kadrowych zawsze potrafił się odnaleźć w nowych realiach i dalej rozwijać swoją działalność. Tego też życzył obecnemu wydawcy oraz zespołowi redakcyjnemu na kolejne 50 lat działalności.

Tuż przed pokrojeniem urodzinowego tortu „Nowego Dziennika”: redaktor naczelna tygodnika Jolanta Wysocka i jego wydawca Zygmunt Rygiel / Foto: ZOSIA ŻELESKA-BOBROWSKI

Kolejnym mówcą był właśnie obecny właściciel „Nowego Dziennika” – Zygmunt Rygiel. W swoim krótkim przemówieniu opowiedział o swojej działalności medialno-impresaryjnej związanej zarówno z przekazywaniem informacji jak również promocją polskiej kultury.

„Mając media w Chicago, Nowym Jorku i na Florydzie jest nam łatwiej przetrwać w tych nie najłatwiejszych czasach, z czego się bardzo cieszę” – podkreślił Zygmunt Rygiel.

„Kiedy dostałem szansę, aby zostać właścicielem 'Nowego Dziennika’ nawet przez sekundę się nad tym nie zastanawiałem” – zdradził obecny wydawca najstarszej polonijnej gazety na Wschodnim Wybrzeżu Stanów Zjednoczonych.

Wydawca „Nowego Dziennika” Zygmunt Rygiel (z lewej) z kuratorem wystawy „Nowy Dziennik na przestrzeni lat” Januszem Skowronem i jego żoną Anną / Foto: ZOSIA ŻELESKA-BOBROWSKI

„Bałem się tylko i zastanawiałem, jak tę wiadomość przekazać mojej żonie” – podkreślił Zygmunt Rygiel wzbudzając tym samym salwę śmiechu oraz braw. Wyraził też podziękowania w jej stronę za wsparcie jakie od niej otrzymuje, a także wyrazy wdzięczności dla zespołu redakcyjnego, z którym obecnie wspołpracuje.

„To ludzie z pasją, którzy mają w życiu pewien cel, a nawet pewną misję” – dodał wydawca „Nowego Dziennika”. Zaznaczył też, że ma szczęście do spotykania na swoje życiowej ścieżce wspaniałych, dobrych, myślących i inteligentnych ludzi. Na zakończenie podziękował wszystkim osobom, organizacjom i instytucjom za wsparcie jakie okazują dla „Nowego Dziennika”.

Pracownicy „Nowego Dziennika” z przedstawicielkami organizacji Polonia of Long Island (z lewej) / Foto: ZOSIA ŻELESKA-BOBROWSKI

Głos zabrała także redaktor naczelna Jolanta Wysocka. W swoim przemówieniu mówiła o początkach i kolejnych etapach działalności „Nowego Dziennika” oraz wyjaśniła, że przez pandemię jego 50-lecie jest obchodzone dwa lata później niż powinno.

„Po raz pierwszy trafił on do rąk czytelników 27 lutego 1971 roku i przechodził różne koleje prasowego losu. Jego 50-letni życiorys to ciąg przeobrażeń, dostosowywania się do oczekiwań czytelników i wymogów czasu. Zmieniała się szata graficzna gazety, sposób przekazywania wiadomości, zmieniał się skład osobowy redakcji, jej redaktorzy naczelni, właściciele, siedziby, a kilka lat temu z gazety codziennej 'Nowy Dziennik’ stał się tygodnikiem. I w takiej formie obchodzi swoje pięćdziesięciolecie” – wyjaśniała redaktor naczelna. Wspominała również współzałożyciela i pierwszego szefa tej gazety Bolesława Wierzbiańskiego oraz jego kolejnych „naczelnych” następców: Barbarę Wierzbiańską, Macieja Wierzyńskiego, Czesława Karkowskiego i Jana Latusa. Zwróciła uwagę na zmiany redakcyjne, włącznie z lokalizacją redakcji, jakie w 2011 roku zrobili ówcześni właściciele gazety: Edward Nowakowski oraz bracia Leszek i Bart Sadowscy, którzy dodatkowo stworzyli „nowodziennikową telewizję” – program NDTV nadawany na 25 kanale amerykańskiej telewizji publicznej. Opowiedziała też o aktualnej ekipie redakcyjnej, dziękując wszystkim, zarówno byłym jak i obecnym pracownikom za zaangażowanie i poświęcenie.

Do pamiątkowego zdjęcia pozują (od lewej): Edward Nowakowski – były współwłaściciel gazety, Wojciech Ziębowicz – redaktor sportu polonijnego, Ewa Kowalska – była pracownica administracyjna „NDz”, Zuzanna Ducka-Lubas – była dziennikarka „NDz”, za nią – Leszek Sadowski – były współwłaściciel gazety, Iwona Kluk – była menedżerka „NDz”, Aleksandra Słabisz – dziennikarka „NDz / Foto: ZOSIA ŻELESKA-BOBROWSKI

„Obecnie właścicielem 'Nowego Dziennika’ jest Zygmunt Rygiel. Z dawnej ekipy pracuje z nami Jerzy Gieruszczak, długoletni redaktor sportowy, długi staż w redakcji mają także: Eliza Sarnacka-Mahoney, Wiesław Cypryś, Elżbieta Popławska, do niedawna był też z nami Janusz Szlechta. Bardzo popularnym naszym dziennikarzem w metropolii nowojorskiej jest Wojtek Maślanka, który dołączył do nas, gdy pracowaliśmy w Garfield. Jest też grupa osób, które utrzymują kontakt z gazetą pisząc artykuły stale lub od czasu do czasu, jak: Tomasz Deptuła, Ola Słabisz, Marcin Żurawicz, Aleksandra Ziółkowska-Boehm, Piotr Obst, Elżbieta Kieszczyńska, Zosia Żeleska-Bobrowski – znakomita przy tym fotografka, a także fotograf Wojtek Kubik – i Wojtek Ziębowicz – człowiek-encyklopedia, niedościgniony znawca sporu polonijnego na Wschodnim Wybrzeżu” – wyliczała Jolanta Wysocka.

Magda Stefanowicz – stojąca na czele zespołu z Chicago współpracującego z „Nowym Dziennikiem” – ze Stanem Borysem / Foto: ZOSIA ŻELESKA-BOBROWSKI

Rozpoczętą przez nią opowieść o „Nowym Dzienniku” uzupełniła później dr Anna Frajlich wspominając współzałożyciela i pierwszego redaktora naczelnego Bolesława Wierzbiańskiego, z którym przez wiele lat była zaprzyjaźniona zarówno na płaszczyźnie zawodowej jak i prywatnej.

W części oficjalnej jubileuszowej gali aktualnym pracownikom i współprcownikom, zostały wręczone – przez prezesa Zygmunta Rygiela – statuetki i dyplomy. Otrzymali je: Tomasz Deptuła, Andrzej Dobrowolski, Jerzy Gieruszczak, Wojtek Maślanka, Elżbieta Popławska, Mieczysław Rudek, Eliza Sarnacka-Mahoney, Aleksandra Słabisz, Janusz Szlechta, Jolanta Wysocka i Wojciech Ziębowicz. Specjalne wyróżnienia powędrowały też do Czesława Karkowskiego oraz Edwarda Nowakowskiego i Leszka Sadowskiego. Podobne statuetki otrzymali również „przyjaciele 'Nowego Dziennika’ i Polonii: Konsulat Generalny RP w Nowym Jorku, Polsko Słowiańska Federalna Unia Kredytowa, Centrum Polsko-Słowiańskie, Jadwiga Kopala, Zosia Żeleska-Bobrowski i Wojtek Kubik.

Zuzanna Ducka-Lubas w recitalu kolęd, na fortepianie gra Nicholas Kaponyas / Foto: ZOSIA ŻELESKA-BOBROWSKI

Z kolei w części artystycznej wystąpili pianiści: Nicholas Kaponyas i Juhwan Yoon, którzy wspólnie wykonali „Polonaise in B minor op. 55 No. 3” Moritza Moszkowskiego oraz „Sonatę na cztery ręce FP 8” Francisa Poulenca. Kilka kolęd zaśpiewała też sopranistka Zuzanna Ducka-Lubas oraz baryton Wojciech Bonarowski. Wcześniej, podczas godziny koktajlowej zagrał również światowej sławy saksofonista jazzowy Krzysztof Medyna.

Gali towarzyszyła wystawa „Nowy Dziennik na przestrzeni lat”, której kuratorem był Janusz Skowron. Wydana została także księga pamiątkowa oraz specjalny, jubileuszowy numer „Nowego Dziennika”.

Śpiewa baryton Wojciech Bonarowski, towarzyszy mu na fortepianie Nicholas Kaponyas / Foto: ZOSIA ŻELESKA-BOBROWSKI

Po zakończeniu części artystycznej rozpoczął się „wieczór wspomnień i dyskusji”. Przy lampce wina oraz pysznym jedzeniu można było spotkać się i porozmawiać ze znajomymi, przyjaciółmi oraz różnymi gośćmi, którzy swoją obecnością uświetnili jubileusz 50-lecia „Nowego Dziennika”. Była to także okazja do zobaczenia się z osobami, których dawno się nie widziało, bo obecnie mieszkają daleko od Nowego Jorku lub nawet w innych stanach.

W uroczystej gali wzięło udział około 200 osób, wśród których byli pracownicy i współpracownicy gazety, jej sponsorzy oraz przedstawiciele różnych organizacji i instytucji polonijnych.

Jubileuszowa gala była naprawdę miłym i sympatycznym spotkaniem wielu wspaniałych ludzi, którym serdecznie dziękujemy za pamięć, a przede wszystkim wsparcie i współpracę.

Podczas części nieoficjalnej (od lewej): konsul Tomasz Wielgomas, Małgorzata Żak, Krzysztof Medyna z żoną Martą, Janusz Marciniak / Foto: ZOSIA ŻELESKA-BOBROWSKI

Podobne artykuły

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

baner