Przed rozpoczęciem niedzielnego marszu organizowanego przez lidera PO Donalda Tuska, głos zabrał były prezydent Lech Wałęsa. W pewnym momencie przemówienia uczestnicy marszu zaczęli wnosić okrzyki „idziemy”, po czym Wałęsa zakończył wystąpienie.
Podczas przemówienia, przed rozpoczęciem marszu, Wałęsa opowiadał o czasach opozycji antykomunistycznej, działalności „Solidarności” i swoim dorobku. „Jak dobrze wiecie jestem człowiekiem sukcesu tysiąclecia, tak mówią niektórzy. Robotnik, elektryk, dużo dzieci, cztery profesury honorowe, ponad sto doktoratów” – mówiły były prezydent.
Mówiąc o czasach „Solidarności” wskazywał na różnice zdań z niektórymi działaczami opozycji m.in. Anną Walentynowicz. „Gdybym posłuchał pani Walentynowicz i innych, koniec +Solidarności+” – powiedział.
Wałęsa mówił też, że był oskarżany o to, iż był agentem SB. „Teoretycznie nie mam obrony, jak wytłumaczyć, że nie jestem (agentem), a praktycznie patrzcie, jakie to proste” – powiedział były prezydent. Dodał, że zastanawiał się, dlaczego historyk Sławomir Cenckiewicz „tak go gnębi, dlaczego napisał tyle książek – wszystko to kłamstwo”. „I doszedłem do wniosku, że on w to wierzy” – dodał Wałęsa.
Jak dodał, również prezes PiS Jarosław Kaczyński go atakuje. „On dobrze wiedział, że ja mu nie daruję niszczenia Polski, że ja go prędzej czy później wyrzucę i dlatego postanowił rzucić potwarz, żeby mi was zabrać, żebyście odeszli ode mnie, tym sposobem chce wygrywać. Ale przeczekałem to, wierząc, że przyjdzie dzień, w którym powiemy: +panie Kaczyński, taczki stoją, do przodu+ i ten dzień nadchodzi” – powiedział Wałęsa.
Uczestnicy marszu, w pewnym momencie przemówienia, zaczęli wnosić okrzyki „idziemy”. „Jak nie chcecie słuchać, to dziękuję bardzo, wszystkiego dobrego” – powiedział Wałęsa i zakończył przemówienie.
Odnosząc się do najważniejszych dzisiejszych problemów wskazywał m.in. na „wielką sprawę Rosja-Ukraina, podważanie roli naszego Ojca Świętego”.
Część ze zgromadzonych uskarża się na nagłośnienie – nie słyszy przemówień. (PAP)
kos/ pś/ ago/ mrr/