“Żadne miasto nie zasługuje na to. El Paso nie zasługuje na to. Chicago, Waszyngton, Houston, Los Angeles, Nowy Jork – żadne miasto nie zasługuje na to, co się dzieje” – powiedział Adams na konferencji prasowej w El Paso, wyemitowanej na lokalnym kanale KVIA.
Nowy Jork był jednym z miast, wykorzystanych w osobliwej kampanii uświadamiającej o kryzysie migracyjnym, w wykonaniu republikańskich gubernatorów południowych stanów USA. Kampania ta polegała na zapełnianiu migrantami autobusów w rejonie południowej granicy USA, a potem przewożenie ich do miast, zarządzanych przez administracje Demokratów. Przodownikiem inicjatywy był teksański gubernator Greg Abbott, który relokował w ten sposób tysiące migrantów z Teksasu do Nowego Jorku, Waszyngtonu, Chicago, Filadelfii itd.
Adams powiedział w niedzielę, że Nowy Jork przyjął ponad 3000 osób ubiegających się o azyl tylko w ciągu ostatniego półtora tygodnia i dodał, że Big Apple stało się składowiskiem dla “wielu fal” napływających migrantów.
Co zaskakujące, pomimo wcześniejszych ostrych wypowiedzi pod adresem gubernatora Abbotta, Adams w pewnym sensie zgodził się z republikańskim rywalem w fundamentalnej kwestii, mówiąc, że jest “niezwykle rozczarowany” brakiem pilności rządu federalnego w odpowiedzi na ten “kryzys spowodowany przez człowieka” i wezwał administrację do podjęcia działań w sprawie imigracji.
Red. JŁ