Na plaży w Allenhurst w New Jersey znaleziono zmasakrowane szczątki delfina. Morski ssak był oskórowany, a z ciała starannie wycięto mięso, pozostawiając jedynie ogon, płetwę grzbietową oraz głowę.
Biuro Egzekwowania Prawa Krajowej Administracji Oceanicznej i Atmosferycznej (NOAA) prowadzi śledztwo ws. makabrycznego odkrycia na plaży w Allenhurst. Znaleziono tam starannie wypatroszonego delfina.
Ssakowi wycięto wszystkie narządy, poza sercem i płucami, a także mięso. Pozostałe szczątki składały się tylko z głowy, części grzbietowej i ogona delfina.
Świadkowie powiedzieli śledczym, że zauważyli tego samego delfina lub ssaka tego samego gatunku, kiedy walczył z falami tuż przy brzegu. Zdołała jednak odpłynąć w stronę oceanu, więc nie jest jasne, czy na plaży znaleziono zwłoki tego, konkretnego osobnika.
Odnalezione zwłoki należą do delfina zwyczajnego, który nie jest gatunkiem zagrożonym.
Red. JŁ