Królowa Elżbieta II była więcej niż królową; zdefiniowała całą epokę – powiedział w czwartek w oświadczeniu prezydent USA Joe Biden. Jak dodał, była pierwszym brytyjskim monarchą, z którym ludzie na całym świecie czuli osobistą więź.
„Królowa Elżbieta II była mężem stanu o niedoścignionej godności i stałości, która pogłębiła fundamentalny sojusz między Zjednoczonym Królestwem i Stanami Zjednoczonymi. Pomogła uczynić naszą relację specjalną” – napisano w oświadczeniu kondolencyjnym prezydenta Bidena i jego żony Jill. „W świecie ciągłej zmiany, ona była źródłem pociechy i dumy dla pokoleń Brytyjczyków, z których wielu nigdy nie znało swojego kraju bez niej” – dodano.
Jak dodali Bidenowie, Elżbieta była „pierwszym brytyjskim monarchą, z którą ludzie na całym świecie odczuwali osobistą więź – niezależnie od tego, czy słyszeli ją w radio jako młodą księżną (…) zbierali się przed telewizorami, by obejrzeć jej koronację, czy oglądali jej ostatnią przemowę bożonarodzeniową na swoich telefonach”.
Jak przypomniał Biden, królowa spotkała się z 14 prezydentami USA, zaś on sam po raz pierwszy poznał ją w 1982 r. w ramach delegacji Senatu USA.
„W nadchodzących latach patrzymy z nadzieją na kontynuację bliskiej przyjaźni z królem i królową” – czytamy w oświadczeniu.
Z Waszyngtonu Oskar Górzyński (PAP)
osk/ tebe/