Próbujemy ustalić przyczynę katastrofy samolotu Prigożyna – powiedział w piątek prezydent USA Joe Biden. Odniósł się też do zdjęcia Donalda Trumpa wykonanego w areszcie w Georgii, komentując, że to „przystojny gość”.
„Nie jestem uprawniony, by dokładnie o tym mówić. Ale jak wiecie, bo mówiłem już o tym, nie zaskakuje mnie to. Staramy się to dokładnie ustalić, ale nie mam nic do powiedzenia” – powiedział Biden podczas krótkiego spotkania z dziennikarzami nad jeziorem Tahoe na granicy Nevady i Kalifornii, gdzie przebywa na urlopie. Odpowiedział w ten sposób na pytanie o przyczyny katastrofy samolotu szefa Grupy Wagnera Jewgienija Prigożyna.
W czwartek rzecznik Pentagonu stwierdził, że oligarcha „prawdopodobnie został zabity”, lecz przyczyną rozbicia samolotu nie było zestrzelenie rakietą ziemia-powietrze.
Biden skomentował też stawienie się Donalda Trumpa w areszcie w Atlancie i publikację jego zdjęcia z zatrzymania.
„Widziałem to w telewizji. Przystojny gość” – zażartował Biden.
Prezydent odniósł się też do nowego wariantu koronawirusa, który rozprzestrzenia się w Ameryce. Oznajmił, że zatwierdził wniosek do Kongresu o dodatkowe środki na opracowanie nowej szczepionki przeciwko temu wirusowi. (PAP)
osk/ jm/