Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych odrzucił w czwartek wniosek Donalda Trumpa o wstrzymanie wydania wyroku w procesie „hush money”, który ma zapaść w sądzie stanowym na Manhattanie. Wyrok zostanie ogłoszony podczas rozprawy zaplanowanej na piątek, 10 stycznia, o godz. 9:30 rano.
Jutro zapadnie wyrok w procesie o pieniądze, które Donald Trump wypłacił aktorce filmów dla dorosłych Stormy Daniels za milczenie – zadecydował Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych, odrzucając wniosek prezydenta elekta o odroczenie orzeczenia sądu na Manhattanie.
Trump zawnioskował do najwyższej instancji władzy sądowniczej w Stanach Zjednoczonych w niemal ostatniej chwili przed piątkową rozprawą. Zespół prawny prezydenta elekta zwrócił się do Sądu Najwyższego w środę, prosząc o natychmiastowe odroczenie wydania wyroku. Argumentowano, iż mogłoby to przeszkodzić Trumpowi w przygotowaniach do objęcia urzędu, co ma nastąpić 20 stycznia.
W czwartek rano prokuratorzy z Manhattanu złożyli kontrwniosek, w którym sprzeciwili się prośbie Trumpa o odroczenie wyroku.
„Pozwany prosi sąd o podjęcie nadzwyczajnego kroku polegającego na interwencji w toczący się stanowy proces karny, aby zapobiec zaplanowanemu skazaniu przed wydaniem prawomocnego wyroku przez sąd procesowy i przed jakąkolwiek bezpośrednią kontrolą apelacyjną wyroku skazującego pozwanego. Nie ma podstaw do takiej interwencji” – przekazano w oświadczeniu biura prokuratora okręgowego Manhattanu Alvina Bragga.
Tak czy inaczej Trump prawdopodobnie nie zostanie skazany na karę więzienia. W zeszłym tygodniu sędzia Juan Merchan stwierdził, że nie skłania się ku takiemu orzeczeniu. Zamiast tego prawdopodobnie udzieli prezydentowi elektowi bezwarunkowego zwolnienia.
Red. JŁ