Sekretarz w gabinecie prezydenta Brazylii Gleisi Hoffmann oświadczyła, że posunięcie rządu USA, który anulował amerykańskie wizy ośmiu członkom Sądu Najwyższego jej kraju ze względu na ich decyzje dotyczące byłego prezydenta Jaira Bolsonaro, „stanowi obrazę brazylijskiego wymiaru sprawiedliwości i próbę naruszenia suwerenności narodowej” jej kraju.
„Ten akt represji wobec brazylijskich sędziów dokonany w odpowiedzi na orzeczenie trybunału pokazuje, jak nisko upadł lider ultraprawicy Jair Bolsonaro, konspirując przeciwko naszemu krajowi i jego wymiarowi sprawiedliwości, aby uniknąć osądzenia” – dodała Gleisi Hoffman.
Według tej bliskiej współpracowniczki prezydenta Brazylii, Luiza Incio Luli da Silvy, Bolsonaro, „lider brazylijskiej ultraprawicy, powinien wstydzić się międzynarodowej kompromitacji z powodu działań, które podejmował, aby uniknąć wymiaru sprawiedliwości za swoje niecne czyny”.
Gleisi Hofman nawiązała do „zabiegów przywódcy brazylijskiej ultraprawicy, który naciskał, aby Stany Zjednoczone wywarły presję na Brazylię i skłoniły ją do wycofania oskarżeń wobec byłego prezydenta i amnestiowania Bolsonaro”.
Amerykański sekretarz stanu Marco Rubio, który w piątek wieczorem zabrał głos w obronie byłego prezydenta Brazylii, nazwał postępowanie sądowe przeciwko Bolsonaro „politycznym polowaniem na czarownice i naruszeniem praw Brazylijczyków, które godzi również w obywateli Stanów Zjednoczonych”.
W ciągu ostatnich dwóch tygodni prezydent USA Donald Trump kilkakroć występował z wezwaniem do brazylijskich władz, aby zaniechały postepowania sądowego wobec byłego prezydenta Jaira Bolsonaro.
Prezydent Trump ogłosił w ubiegłym tygodniu wprowadzenie 50-procentowych ceł na towary importowane z Brazylii, uzasadniając tę decyzję potrzebą odpowiedzi na proces sądowy wytoczony byłemu prezydentowi Brazylii.
W procesie tym Jair Bolsonaro został oskarżony o kierowanie spiskiem z udziałem niektórych wojskowych w celu dokonania przewrotu dla utrzymania się u władzy po porażce, jaką poniósł w wyborach prezydenckich z 2022 roku. Zwyciężył w nich niewielką przewagą głosów lewicowy polityk Luiz Inacio Lula da Silva, obecny prezydent Brazylii. (PAP)
ik/ mms/