Dwie małe dziewczynki utonęły w sobotę w zbiorniku wodnym w pobliżu ich osiedla na Long Island. Desperackie poszukiwania z udziałem rodziny, policji i sąsiadów pozwoliły szybko odnaleźć dzieci i wyciągnąć je z wody. Niestety obu dziewczynek nie udało się już odratować.
Zgłoszenie dot. zaginięcia dwóch dziewczynek w wieku 2 i 4 lat wpłynęło na policję o godz. 15:00 w sobotę, 7 września. Rodzina powiadomiła służby po zniknięciu dzieci z osiedla Holtsville przy Victorian Court.
Wnet ruszyły poszukiwania dziewczynek z udziałem policjantów, rodziny i mieszkańców okolicy. Sąsiedzi zauważyli bezwładne ciała 2- i 4-latki w pobliskim stawie. Dziewczynki wyciągnięto z wody, a potem przekazano ratownikom.
Dzieci przewieziono karetką do szpitala Uniwersytetu Stony Brook. Było już jedna za późno. Lekarzom nie udało się uratować życia obu dziewczynek.
Policja prowadzi śledztwo, które ma na celu ustalenie okoliczności tej tragedii. Funkcjonariusze nie zakładają na tę chwilę, że do śmierci dziewczynek doszło w wyniku przestępstwa.
Red. JŁ