New York
39°
Sunny
7:00 am5:19 pm EST
7mph
36%
30.14
WedThuFri
37°F
39°F
43°F
Jesteśmy z Polonią od 1971 r.
Wiadomości
Świat

Kobieta w Teksasie źle się poczuła. Karetkę wezwali… policjanci z Piszu na Mazurach

04.02.2025

Żołnierz USA, który stacjonuje w bazie wojskowej na Mazurach zaalarmował policję w Piszu, że jego żona, która mieszka w Teksasie, prawdopodobnie potrzebuje wsparcia medycznego. Policja wezwała do kobiety karetkę, chora trafiła do szpitala.

Żołnierz stacjonujący w bazie wojsk amerykańskich w Bemowie Piskim na Mazurach kilka dni temu zaalarmował dyżurnego policji w Piszu, że jego żona źle się czuje. Podał, że kobieta jest w Teksasie, mieszka sama i ma pod opieką dwoje małych dzieci. O sprawie poinformowała we wtorek policja w Piszu.

Oficer prasowa piskiej policji Anna Szypczyńska powiedziała PAP, że po telefonie od żołnierza dyżurny piskiej policji poinformował o zdarzeniu Biuro Współpracy Międzynarodowej Policji, które działa w Komendzie Głównej Policji i przy jego pomocy do kobiety w Teksasie wysłano karetkę. Komenda Główna Policji, do czasu nadania tej depeszy, nie podała PAP, w jaki sposób zaalarmowano pomoc medyczną w Stanach Zjednoczonych, ani też ile czasu trwało wezwanie pomocy medycznej do żony żołnierza USA, który stacjonuje w Polsce.

Szypczyńska dodała, że żona żołnierza rzeczywiście potrzebowała wsparcia medycznego i trafiła do szpitala. Dwoje małych dzieci, którymi opiekowała się kobieta, trafiło do babci.

Andrzej Jurkun z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie przekazał PAP, że policjanci alarmują Biuro Współpracy Międzynarodowej Policji nie tylko w sprawach takich, jak w przypadku amerykańskiego żołnierza stacjonującego pod Piszem, ale także podczas prowadzenia pooszukiwań, czy wyjaśniania spraw kryminalnych. Jurkun podał PAP, że w tym roku z takiego wsparcia regionalna policja korzystała już 12 razy.

Oficer prasowa policji w Piszu przyznała w rozmowie z PAP, że żołnierze z bazy USA nie alarmują często polskiej policji. „To chyba była pierwsza tego typu sytuacja, odkąd żołnierze USA są na Mazurach. Całe szczęście, wszystko skończyło się dobrze” – przyznała Szypczyńska. (PAP)

jwo/ mark/

Podobne artykuły

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

baner