Za zachodnią granicą nie ustają protesty, które odczuć możemy i my. Związki zawodowe wezwały do kolejnego strajku pracowników Lufthansy, jutro od 4.00 rano.
Sto tysięcy pasażerów może odczuć skutki tego protestu – tak szacuje Lufthansa w swoim komunikacie. Powstaje awaryjny plan lotów, ale z lotnisk w Monachium, Frankfurcie, Berlinie, Hamburgu, Duesseldorfie, Kolonii-Bonn i Stuttgarcie wylecą nieliczne maszyny. I równie nieliczne przylecą do tych miejsc.
Strajkować będzie personel naziemny, czyli ludzie odpowiedzialni między innymi za odprawę samolotów i pasażerów, obsługę techniczną, transport bagaży. Według przewoźnika skutki będą odczuwalne już dziś wieczorem, bo siatka lotów to naczynia połączone.
Protest, do którego wezwał związek ver.di, to sygnał wysłany w stronę pracodawcy w związku z kolejną niezadowalającą propozycją płacową w trwających negocjacjach.
IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/Adam #Górczewski/i mg/w OK