W mieście Tenango del Valle, w środkowym Meksyku, znaleziono zwłoki dziesięciu osób pod podłogą lokalu tanecznego. Prawdopodobnie są to ofiary jednego z karteli narkotykowych, poinformował w środę, cytowany przez dziennik “El Universal”, sekretarz stanu ds. obrony Luis Crecencio Sandoval.
Ukryte pod podłogą zwłoki były poćwiartowane i zapakowane w worki.
Autorami makabrycznej zbrodni mogą być członkowie Kartelu Jalisco Nueva Generacion (CJNG), który od lat specjalizuje się w przemycie narkotyków oraz w handlu bronią. Grupa przestępcza, uznawana za jedną z najgroźniejszych na terenie Meksyku, działa również na terenie ponad 20 państw świata.
Policja trafiła na zwłoki po uprzednim zatrzymaniu i przesłuchaniu członków meksykańskiego kartelu, wyjaśnił Sandovala.
“10 stycznia w Tenancingo, oddalonym 25 km od Tenango del Valle, zatrzymano czterech członków CJNG. Zarekwirowano im narkotyki, oni zaś podali informację o miejscu złożenia zwłok”, ujawnił meksykański polityk, dodając, że pod podłogą lokalu, w którym organizowano potańcówki, służby znalazły łącznie 42 worki wypełnione ludzkimi szczątkami.
Marcin Zatyka (PAP)