New York
57°
Cloudy
7:04 am6:20 pm EDT
18mph
100%
29.9
TueWedThu
64°F
70°F
64°F
Jesteśmy z Polonią od 1971 r.
Wiadomości
Sport

Polacy pokonali Litwinów w Kownie 2:0. Boniek: Brawo trener i drużyna, baraż już pewny

12.10.2025

Polska wygrała z Litwą 2:0 (1:0) w meczu grupy G eliminacji piłkarskich mistrzostw świata, który odbył się w Kownie. W pierwszej połowie bramkę bezpośrednio z rzutu rożnego zdobył Sebastian Szymański, a po przerwie wynik ustalił głową Robert Lewandowski.

Litwa – Polska 0:2 (0:1).

Bramki: Sebastian Szymański (15-rzut rożny), Robert Lewandowski (64-głową).

Żółte kartki: Litwa – Vykintas Slivka, Edwinas Girdvainis. Polska – Bartosz Slisz, Przemysław Wiśniewski.

Sędzia: Ondrej Berka (Czechy). Widzów: 11 741.

Litwa: Tomas Svedkauskas – Pijus Sirvys, Vilius Armalas, Edvinas Girdvainis (85. Gytis Paulauskas), Artemijus Tutyskinas – Paulius Golubickas (66. Tomas Kalinauskas), Gvidas Gineitis, Gratas Sirgedas (66. Modestas Vorobjovas), Justas Lasickas – Fedor Cernych (73. Eligijus Jankauskas), Vykintas Slivka (85. Nauris Petkevicius).

Polska: Łukasz Skorupski – Przemysław Wiśniewski (82. Jan Ziółkowski), Jan Bednarek, Jakub Kiwior – Matty Cash (90. Paweł Wszołek), Jakub Kamiński (90+4. Kamil Grosicki), Bartosz Slisz (90. Bartosz Kapustka), Sebastian Szymański (82. Karol Świderski), Piotr Zieliński, Michał Skóraś – Robert Lewandowski.

Wynik wcześniejszego meczu w niedzielę – zwycięstwo Holandii nad Finlandią 4:0 – sprawił, że piłkarze „Suomi” praktycznie odpadli z walki o zajmowane obecnie przez Polskę drugie miejsce w grupie, premiowane grą w barażach o awans do mundialu, natomiast „Pomarańczowi” bardzo przybliżyli się do pierwszego, dającego bezpośrednią przepustkę na MŚ.

Wiele wskazuje na to, że reprezentacja prowadzona przez Jana Urbana pozostanie do końca druga w tabeli, ale i tak ma o co grać w ostatnich meczach grupy G. Istnieje bowiem realna szansa na rozstawienie w pierwszym koszyku przed barażami i w konsekwencji korzystniejsze losowanie.

Na trybunach stadionu w Kownie pojawiła się liczna, kilkutysięczna grupa polskich kibiców, co już wcześniej zapowiadał PZPN, dziękując litewskiej federacji za dodatkową pulę biletów.

Wśród gości był premier Donald Tusk, który nie został przychylnie przyjęty przez część polskich fanów. Niedzielny mecz oglądał w towarzystwie szefowej rządu Litwy Ingi Ruginiene.

Trener Urban pozostaje konsekwentny w swoich wyborach. W wyjściowym składzie biało-czerwonych – w porównaniu z jedenastką z wrześniowych meczów eliminacji MŚ z Holandią na wyjeździe (1:1) i Finlandią u siebie (3:1) – brakowało tylko kontuzjowanego Nicoli Zalewskiego, którego zastąpił Michał Skóraś.

Kapitan Robert Lewandowski po raz 161. wystąpił w kadrze, a dla Piotra Zielińskiego to był 103. występ. Natomiast w reprezentacji Litwy po raz 101. zagrał były napastnik Jagiellonii Białystok i Górnika Łęczna Fedor Cernych, który zrównał się z dotychczasowym rekordzistą tamtejszego futbolu Sauliusem Mikoliunasem.

W pierwszej połowie podopieczni Urbana nie zachwycili, ale prowadzili ze 145. w światowym rankingu rywalem 1:0. W 15. minucie bramkę bezpośrednio z rzutu rożnego zdobył Sebastian Szymański. Kibicom – zwłaszcza tym starszym – mógł przypomnieć się gol Kazimierza Deyny, również po kornerze, z meczu z Portugalią w Chorzowie w 1977 roku, też w eliminacjach mundialu.

Gospodarze nie ograniczali się tylko do defensywy. Często biegali w pobliże pola karnego Polaków i kilka razy zagrozili bramce Łukasza Skorupskiego. Z obu stron brakowało jednak stuprocentowych okazji.

Od początku drugiej połowy goście ruszyli do szybszych ataków i bramkarz Tomas Svedkauskas miał coraz więcej pracy.

Golkiper Litwinów obronił m.in. strzały Jakuba Kiwiora i Jakuba Kamińskiego, ale przy trafieniu Lewandowskiego w 64. minucie był już bezradny. Po dośrodkowaniu z lewej strony bohatera ekipy gości Szymańskiego napastnik Barcelony uderzył piłkę głową bardzo mocno, zdobywając swoją 87. bramkę w reprezentacji.

Litwini potrafili w tym roku odrobić dwie bramki straty w meczach u siebie z Finlandią (2:2 w marcu) i Holandią (2:3 we wrześniu), ale tym razem nie zdołali strzelić nawet jednego gola. Defensywa Polaków grała uważnie i nie pozwalała rywalom na groźne akcje.

W doliczonym czasie gry na murawie pojawił się Kamil Grosicki, dzięki czemu zaliczył 98. występ w kadrze, wyprzedzając pod tym względem wspomnianego Deynę.

Do ostatniego gwizdka piłkarze Urbana kontrolowali przebieg wydarzeń na boisku i zrobili kolejny krok na – prawdopodobnie jeszcze długiej – drodze na mundial 2026.

Jedyną złą informacją dla selekcjonera są absencje dwóch podstawowych zawodników w listopadowym meczu u siebie z Holandią. Z powodu żółtych kartek zabraknie w Warszawie Bartosza Slisza i Przemysława Wiśniewskiego.(PAP)

bia/ pp/

Boniek: Brawo trener i drużyna, baraż już pewny

„Brawo Trener i Drużyna” – napisał były prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej Zbigniew Boniek na platformie X komentując zwycięstwo Polski nad Litwą 2:0 w wyjazdowym meczu eliminacji mistrzostw świata.

Boniek podkreślił, że „punkty zdobyte, a baraż już pewny”. Dodał, że w niedzielę w Kownie było „spokojnie”.

W dopisku podkreślił, że „nareszcie było trochę Szymańskiego”. Wpis zakończył trzema emotkami symbolizującymi brawa.

Sebastian Szymański zdobył pierwszą bramkę w Kownie bezpośrednio z rzutu rożnego. Po przerwie asystował przy trafieniu głową Roberta Lewandowskiego, który ustalił wynik na 2:0.

Reprezentacja Polski, niepokonana pod wodzą selekcjonera Jana Urbana, w grupie G eliminacji MŚ zajmuje drugie miejsce z 13 pkt. Traci trzy do prowadzącej Holandii, z którą zmierzy się 14 listopada w Warszawie, i ma trzy więcej od mającego rozegrane jedno spotkanie Finlandii.((PAP)

mask/ pp/

Tagi Polska Litwa

Podobne artykuły

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

baner